Wystarczy się zalogować, aby wyłączyć wszystkie reklamy. Zapraszamy do naszej społeczności!
Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!Inne teksty piosenek
Jan Budař a Eliščin Band
Jan Budař a Eliščin Band - 2Draci
2Draci
Tekst dodał(a): Magda2010
Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): Magda2010
Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): Magda2010
Edytuj teledysk
Tekst piosenki:
( Budař/Budař)
Vytáhnu se na špičkách / Dm / Dm /
a pak plivnu do řeky / Am / Dm / Dm /
ta slina šplouchne na věky / F / C / Dm / Dm /
a na hodinových ručičkách / G / G / Dm / Dm /
se věčnost těžko pozná / A7 / A7 / Dm / Dm / Dm / Dm /
zapískám si rekviem
falešně a do větru
déšť se mi lepí do svetru
smrti se snadno dožijem
prej nebude tak hrozná
Ref.: Nananana / F / F / C / C / Gm / Gm / Dm / Dm /
/ F / F / C / C / Gm / Gm / A7 / A7 /
Vytáhnu se na špičkách
tak se možná nadzvednu
a doplachtím až dolů ke dnu
jako v starých pohádkách
kde všechno končí dobře
zapískám si statečně
když draky v sluji potkám
a pak se s nima prostě utkám
řeknu si jen bezděčně
kdo koho asi pozře
Vytáhnu se na špičkách / Dm / Dm /
a pak plivnu do řeky / Am / Dm / Dm /
ta slina šplouchne na věky / F / C / Dm / Dm /
a na hodinových ručičkách / G / G / Dm / Dm /
se věčnost těžko pozná / A7 / A7 / Dm / Dm / Dm / Dm /
zapískám si rekviem
falešně a do větru
déšť se mi lepí do svetru
smrti se snadno dožijem
prej nebude tak hrozná
Ref.: Nananana / F / F / C / C / Gm / Gm / Dm / Dm /
/ F / F / C / C / Gm / Gm / A7 / A7 /
Vytáhnu se na špičkách
tak se možná nadzvednu
a doplachtím až dolů ke dnu
jako v starých pohádkách
kde všechno končí dobře
zapískám si statečně
když draky v sluji potkám
a pak se s nima prostě utkám
řeknu si jen bezděčně
kdo koho asi pozře
Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tłumaczenie :
Pokaż tłumaczenie2smoki
( Budař/Budař)
Wyciągnę się na czubkach palców
a potem splunę do rzeki
ta ślina pluśnie na wieki
a na wskazówkach zegara
wieczność się z trudem pozna
Zagwiżdżę sobie rekwiem
fałszywie i pod wiatr
deszcz lepi mi się do swetra
śmierci z łatwością dożyję
chyba nie będzie tak straszna
Ref. Nananana
Wyciągnę się na czubkach palców
tak się może podniosę
i pożegluję aż w dół do dna
jak w starych bajkach
gdzie wszystko się dobrze kończy
Zagwiżdżę sobie odważnie
gdy spotkam smoki w jaskini
a potem się z nimi po prostu zetknę
powiem sobie tylko odruchowo
kto kogo być może pożre
( Budař/Budař)
Wyciągnę się na czubkach palców
a potem splunę do rzeki
ta ślina pluśnie na wieki
a na wskazówkach zegara
wieczność się z trudem pozna
Zagwiżdżę sobie rekwiem
fałszywie i pod wiatr
deszcz lepi mi się do swetra
śmierci z łatwością dożyję
chyba nie będzie tak straszna
Ref. Nananana
Wyciągnę się na czubkach palców
tak się może podniosę
i pożegluję aż w dół do dna
jak w starych bajkach
gdzie wszystko się dobrze kończy
Zagwiżdżę sobie odważnie
gdy spotkam smoki w jaskini
a potem się z nimi po prostu zetknę
powiem sobie tylko odruchowo
kto kogo być może pożre
Historia edycji tłumaczenia
| Autor: |
(brak) Edytuj metrykę |
|---|
Komentarze (0):