Teksty piosenek > J > Jacek Kaczmarski > Romans historiozoficzno - erotyczny o princessie Doni i parobku Ditku ze wstawką etnograficzną
2 426 224 tekstów, 31 341 poszukiwanych i 408 oczekujących

Jacek Kaczmarski - Romans historiozoficzno - erotyczny o princessie Doni i parobku Ditku ze wstawką etnograficzną

Romans historiozoficzno - erotyczny o princessie Doni i parobku Ditku ze wstawką etnograficzną

Romans historiozoficzno - erotyczny o princessie Doni i parobku Ditku ze wstawką etnograficzną

Tekst dodał(a): MacB Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): KacSzu Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): rudaduda Edytuj teledysk

Tekst piosenki:

Princessa Donia, krwi błękitnej jak sam błękit
Co na kopułach cerkwi tłem dla złotych gwiazd,
Od dziecka miała cały świat w zasięgu ręki
I preceptorów zagranicznych też w sam raz.
Jej tatuś jeździł w tajnych misjach do Paryża
Skąd rękawiczek i pachnideł słał jej w bród,
Czym swej wierności Matce Rosji nie ubliżał,
Bo wzorem Lwa Tołstoja kochał prosty lud.
Paryski atłas cudnie lśnił na smukłych dłoniach
Gdy malowała akwarelą sielskie błonia
Princessa Donia.

Parobek Ditko (pochodzenie podejrzane -
Przynajmniej twierdził tak prowincjonalny pop)
Wyganiał gęsi na pastwisko w boży ranek
I raczej nie mył się, bo prosty był zeń chłop.
Nie umiał pisać ani czytać, bo i po co,
Nie przeszkadzało to nikomu ani mu
I tylko gniotąc paznokciami pluskwy nocą
Z pamięci to i owo nucić zwykł do snu.
Tak podśpiewywał, gonił pluskwy, pachniał brzydko,
Zagapiał w chmury się i gęsi gonił witką
Parobek Ditko.

Jak się spotkali - cham i kwiat arystokracji -
To jedna z tych niewyjaśnionych nigdy spraw.
Zapewne książę bawił znów na delegacji,
A córka z pędzlem w dłoni kwitła pośród traw.
Ditko się zbliżył, żeby zajrzeć jej w obrazek
(Najpierw poczuła, nim dostrzegła na tle pól)
I zgrabnym noskiem powściągnęła swą odrazę -
Wszak tatuś mówił jej by kochać ziemi sól.
Nieszczęsny speszył się, bo myślał niezbyt szybko,
Więc jej zaśpiewał tak jak umiał z lekką chrypką
Parobek Ditko:

"Kazała meni maty
Z chłopcamy pohulaty
Pohulaj sobi Doniu
Ja tobi ne boroniu
A ja sobi hulaju
Jak rybka po Dunaju
Jak rybka z okuncami
Ja moloda z chłopcamy"

Nad skutkiem pieśni niech zaszumią traw grzywacze,
Wśród których błyska już bez rękawiczki - dłoń.
Dość, że się długo niosła z wiatrem w dal przeznaczeń
Paryskich perfum i rubachy Ditka woń.
Nie potępiajcie zbyt pochopnie płochej Doni,
To z obcych nauk wszak wynikło całe zło!
Z zachodnich mędrków żaden jej nie uświadomił,
Że imię Ditko znaczy Diabeł - tylko to!
Nie żałowała tej niewiedzy - ot, ironia!
Wdychając Ditki woń siarczystą jak amoniak
Diablessa Donia...

Gdy wyszła na jaw mezaliansu konsekwencja
A Ditko zniknął - w końcu to diabelski fach -
Wziął do Paryża córkę Jego Ekscelencja
Gdzie pozostawił ją z jej grzechem i we łzach.
Rozkwitła wkrótce nad Sekwaną jak piwonia,
Śpiewając w kabaretach, popijając koniak
Zhańbiona Donia...

"Kazała meni maty
Z chłopcamy pohulaty
Pohulaj sobi Doniu
Ja tobi ne boroniu
A ja sobi hulaju
Jak rybka po Dunaju
Jak rybka z okuncami
Ja moloda z chłopcamy"

Aż minął czas błękitnokrwistych darmozjadów
I stepem pomknął rączo całkiem inny śpiew,
W zawiei dziejów tatuś Doni znikł bez śladu,
Bo przyszli tacy, co czerwoną mieli krew.
Przyszli położyć kres przesądom i podziałom,
Paryskim woniom, akwarelom, itd...
Snadź się musiało właśnie stać to, co się stało,
A co się stało, to już każdy dobrze wie.
Z ukrytą w pasie z nabojami rękawiczką
Szedł przeciw cerkwiom, mezaliansom i zabytkom
Komisarz Ditko.

Zmieniały rzeki bieg i stepy pustynniały,
Stóp milionowe ślady zasypywał pył,
Stawało hańbą się, co było źródłem chwały
I ci na czele - odpadali nagle w tył.
A w "Moulin Rouge" śpiewała wciąż Princessa Donia
Żeby miał za co ssać ostrygi Ditka syn;
W samotne noce rozmyślała z twarzą w dłoniach
Co też z jej diabłem zrobić mógł Czerwony Młyn...
I nagle zjawił się - jak nagle kiedyś zniknął
Sterany bies - ze srebrną na policzku nitką,
I z nią zaśpiewał - tak jak umiał - z lekką chrypką

Emigrant Ditko...
"Kazała meni maty
Z chłopcamy pohulaty
Pohulaj sobi Doniu
Ja tobi ne boroniu
A ja sobi hulaju
Jak rybka po Dunaju
Jak rybka z okuncami
Ja moloda z chłopcamy"

 

Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu

Tłumaczenie :

Pokaż tłumaczenie
Princessa Donia, blood as blue as blue itself
What on the domes of the church as a background for golden stars,
Since she was a child, she had the whole world within her reach
And foreign preceptors are also just right.
Her daddy went on secret missions to Paris
From where he sent her gloves and perfumes,
With which he did not insult his fidelity to Mother Russia,
Because, like Leo Tolstoy, he loved the common people.
Parisian satin gleamed wonderfully on his slender hands
When she painted idyllic meadows with watercolor
Princessa Donia.

Ditko farmhand (suspicious origin -
At least provincial pop claimed so)
He was driving geese to pasture in the morning of God
And he did not wash, because the peasant was straight from him.
He could not write or read, and why,
It didn't bother anyone or him
And only by smashing bedbugs with my fingernails at night
From memory he used to hum to sleep.
He sang like that, chased bedbugs, smelled bad
He stared into the clouds and chased geese with a switch
Ditko farmhand.

How they met - the boor and the flower of the aristocracy -
This is one of those never resolved matters.
Probably the prince was on a delegation again,
And the daughter, with a brush in her hand, flourished among the grasses.
Ditko approached to see her picture
(She felt first, before she noticed against the background of the fields)
And with a shapely nose she restrained her disgust -
After all, daddy told her to love the earth's salt.
The unfortunate one was embarrassed because he didn't think too fast,
So he sang to her as he could with a slight hoarseness
Ditko farmhand:

"She ordered the mats menu
We are boys with hooligans
Make some noise, Doniu
I tobi ne boroniu
And I was kicking around
Like a fish on the Danube
Like a fish with hooks
I'm a boy with a boy "

Let the wooded grasses ripple over the effect of the song,
Among which flashes without a glove - a hand.
Enough that it was carried away with the wind for a long time
Parisian perfume and rubachy Ditka fragrance.
Do not condemn too rash Doni,
It is from foreign teachings that all evil has resulted!
None of the Western sages made her realize
That the name Ditko means Devil - just that!
She did not regret this ignorance - just irony!
Breathing in Ditki as pungent as ammonia
Diablessa Donia ...

When the mesalliance became apparent
And Ditko has disappeared - it's a devilish trade after all -
His Excellency took his daughter to Paris
Where he left her with her sin and in tears.
It soon blossomed over the Seine like a peony,
Singing in cabarets, sipping cognac
Disgraced Donia ...

"She ordered the mats menu
We are boys with hooligans
Make some noise, Doniu
I tobi ne boroniu
And I was kicking around
Like a fish on the Danube
Like a fish with hooks
I'm a boy with a boy "

Until the time of blue blood freeloaders has passed
And a completely different song fluttered over the steppe,
In the blizzard of history, daddy Doni disappeared without a trace,
Because those who had red blood came.
They came to put an end to prejudices and divisions,
Paris fragrances, watercolors, etc ...
Apparently what happened must have happened
Everyone knows what happened.
With a glove hidden at the belt with cartridges
He went against churches, misalliances and monuments
Commissioner Ditko.

The rivers changed their course and the steppes became deserted,
Dust strewn a millionth footprints,
It was becoming a disgrace which was the source of glory
And those in the lead - they suddenly fell backwards.
And in "Moulin Rouge" Princessa Donia still sang
That he would have enough to suck Ditka's son oysters;
On lonely nights, she thought with her face in her hands
What could the Red Mill do with her devil ...
And suddenly he appeared - as he suddenly disappeared once
Sterany fiend - with a silver thread on her cheek,
And with her he sang - as he could - with a slight hoarse voice

Ditko emigrant ...
"She ordered the mats menu
We are boys with hooligans
Make some noise, Doniu
I tobi ne boroniu
And I was kicking around
Like a fish on the Danube
Like a fish with hooks
I'm a boy with a boy "

Historia edycji tłumaczenia

Autor tekstu:

Jacek Kaczmarski

Edytuj metrykę
Kompozytor:

Jacek Kaczmarski

Rok wydania:

24.8.1998

Wykonanie oryginalne:

Jacek Kaczmarski

Płyty:

Jacek Kaczmarski – Dwie skały (MC-CD, 2000).

Ciekawostki:

Początkowo Jacek Kaczmarski pod koniec każdej zwrotki o Princessie Doni śpiewał " Princessa Donia". W późniejszych jego wykonaniach można usłyszeć już kolejno w każdej następnej zwrotce " Princessa Donia", " Diablessa Donia" i " Zhańbiona Donia".

Komentarze (0):

tekstowo.pl
2 426 224 tekstów, 31 341 poszukiwanych i 408 oczekujących

Największy serwis z tekstami piosenek w Polsce. Każdy może znaleźć u nas teksty piosenek, teledyski oraz tłumaczenia swoich ulubionych utworów.
Zachęcamy wszystkich użytkowników do dodawania nowych tekstów, tłumaczeń i teledysków!


Reklama | Kontakt | FAQ Polityka prywatności