Teksty piosenek > J > Jacek Kaczmarski > Opowieść pewnego emigranta
2 425 866 tekstów, 31 334 poszukiwanych i 408 oczekujących

Jacek Kaczmarski - Opowieść pewnego emigranta

Opowieść pewnego emigranta

Opowieść pewnego emigranta

Tekst dodał(a): weturia Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): KacSzu Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): BeBe_Res Edytuj teledysk

Tekst piosenki:

- Nie bój się, nie zabraknie. To krajowa czysta.
Ja, widzisz, przed wojną byłem komunista,

Bo ja chciałem być kimś, bo ja byłem Żyd,
A jak Żyd nie był kimś, to ten Żyd był nikt.

Może stąd dla świata tyle z nas pożytku,
Że bankierom i skrzypkom nie mówią - ty żydku!

Ja bankierem nie byłem, ani wirtuozem,
Wojnę w Rosji przeżyłem, oswoiłem się z mrozem

I na własnych nogach przekroczyłem Bug
Razem z Armią Czerwoną, jako Politruk.

Ja byłem jak Mojżesz, niosłem Prawa Nowe,
Na których się miało oprzeć Odbudowę.

A potem mnie - lojalnego komunistę
Przekwalifikowali na manikiurzystę.

Ja kocham Mozarta, Bóg - to dla mnie Bach,
A tam, gdzie pracowałem - tylko krew i strach.

Spałem dobrze - przez ścianę słysząc ludzkie krzyki
A usnąć nie mogłem przy dźwiękach muzyki.

W następstwie Października tak zwanych "wydarzeń"
Już nie byłem w Urzędzie, byłem dziennikarzem.

Ja znałem języki, nie mnie uczyć jak
Pisać wprost, to, co łatwiej można pisać wspak.

Wtedy myśl się zrodziła - niechcący być może,
Żem się z krajem tym związał - jak mogłem najgorzej.

Za tę hańbę zasługi - Warszawa czy Kraków -
Gomułka nam powiedział - Polska dla Polaków.

Już nie dla przybłędów Pospolita Rzecz -
Wiesław, jak Faraon, popędził nas precz.

I szli profesorowie, uczeni, pisarze,
Pracownicy Urzędu, szli i dziennikarze.

W Tel-Awiwie właśnie, zza rogu, z rozpędu
Wpadłem na byłego kolegę z Urzędu,

I pod Ścianę Płaczu iść mi było wstyd -
Czy ja komunista, czy Polak, czy Żyd?

Nie umiałem jak on, chwały czerpać teraz,
Z tego, że się z bankruta robi bohatera.

Wyjechałem. Przeniosłem się tutaj, do Stanów.
Mówią - czym jest komunizm - ucz Amerykanów.

Powiedz im co wiesz, co na sumieniu masz,
A odkupisz grzechy i odzyskasz twarz.

A ja przecież nie umiem nawet ująć w słowa
Jak wygląda to, com - niszcząc - budował.

I tak sam sobie zgotowałem zgubę:
Meloman - nie skrzypek, nie bankier - a ubek,

Oficer polityczny - nie russkij gieroj.
Ani Syjonista, ani też i goj!

Jak ja powiem Jehowie - Za mną, Jahwe stań
Z tą Polską związanym pępowiną hańb!

 

Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu

Tłumaczenie :

Pokaż tłumaczenie
- Don't be afraid, it is enought. It's countrs clean*.
I, you see, was an communist before the war,

Because I wanted to be someone, because I am a Jew,
And if Jew wasn't someone, then this Jew was like nobody.

Maybe world has such a profit from us,
That bankers and fidlers aren't called - you little Jew !

I wasn't a banker or virtuose,
War in Russia I survived, got used to chill,

And on my own legs I crossed Bug*
With the Red Army, as Politrug*.

i was like a Moses, I carried the New Laws,
On which Rebuild should be based.

And them Me - a loyal communist
Got requalificated to manicureist.

I love Mozart, God - is a Bach for me,
And there where I worked - only blood and fright.

I slept well - hearing human screams behind wall,
But I couldn't sleep with sound of music.

Ant after Octobers so called "events",
I didn't work in the Office, I was a journalist.

I knew languages, not to teach me how
Write directly, what is easier to write backwards.

Then the thought arose - accidentally perhaps,
I tied myself with this country - the worst I could.

For this disgrace of merit - Warsaw or Krakow -
Gomułka* told us - Poland for Poles.

Not for strangers anymore Common Thing -
Wiesław, like Pharaoh, rushed us away.

And there were professors, scholars, writers,
Office employees, and journalists.

In Tel-Aviv just around the corner, out of rush
I ran into a former colleague from the Office,

And I was ashamed to go to the Wailing Wall -
Am I a communist, a Pole, or a Jew?

I couldn't take glory like him now,
By making a bankrupt a hero.

I left. I moved here to the States.
They say - what communism is - teach Americans.

Tell them what you know, what's on your conscience
And you will redeem your sins and regain your face.

And I can't even put it into words
What does it look like that when - destroying - it was building.

And this is how I doom myself:
Music lover - not a violinist, not a banker - but a security officer,

Political officer - not Russian game.
Neither a Zionist nor a goy!

As I say to Jehovah - Stand behind me, Yahweh
With this Poland bound by the umbilical cord of shame!



clean - vodka without other than necessary ingrindmends

Bug - river that shapes todays Poland eastern border

politrug - rus. ; political menager

Historia edycji tłumaczenia

Autor tekstu:

Jacek Kaczmarski

Edytuj metrykę
Kompozytor:

Jacek Kaczmarski

Rok wydania:

5.4.1987

Wykonanie oryginalne:

Jacek Kaczmarski

Covery:

Jacek Bończyk (2010)

Płyty:

Kosmopolak (MC, 1991), Jacek Kaczmarski, Zbigniew Łapiński - Live (CD, 1991).

Komentarze (1):

kdh 21 listopada 2013 23:50
(0)
Za takie kawałki młodo się umiera.

tekstowo.pl
2 425 866 tekstów, 31 334 poszukiwanych i 408 oczekujących

Największy serwis z tekstami piosenek w Polsce. Każdy może znaleźć u nas teksty piosenek, teledyski oraz tłumaczenia swoich ulubionych utworów.
Zachęcamy wszystkich użytkowników do dodawania nowych tekstów, tłumaczeń i teledysków!


Reklama | Kontakt | FAQ Polityka prywatności