Hyper Son - Miasta

Tylko z Tobą
Tylko z Tobą
Tylko z Tobą
Tylko z Tobą

Ja nie chcę sam zdobywać miast,
Tylko z Tobą,
Do nieba bram dywanem gwiazd,
Tylko z Tobą

Świat mnie nie lubi, nie wiem czemu tak mam,
Świat mnie nie lubi, może taki był plan,
Zostawia smugi, przelot do nieba bram.
Zostawię brudy, może polecę sam.
Miałaś spać ze mną, ale obudził mnie wiatr.
Miałaś wpaść z Ewą, i kupiłem Ci kwiat.
Miałaś spać ze mną, a tu znowu śpię sam,
lubię być sam ale nie wiem ile można tak.
Niki mi mówi że życie to kontrakt.
Może to fakt ej, na ziemi to strach.
To może wzniosę się do góry jak ptak,
dogonię chmury by Cię z nimi zapoznać.
Miałaś dać piękno, chodzić dywanem gwiazd,
miałaś spać ze mną, miałem plany i czas,
miałaś spać ze mną, obudziłem się sam,
lubię być sam, ale nie wiem ile można tak.

Jestem tylko tłem, Ty trzymasz ster.
Może mi wytłumaczysz jak to jest
że każdy dzień, wciąż kończy się,
i ciągle źle, ciągle mam ten sen.
Ja nie chcę sam, zdobywać miast,
Tylko z Tobą
do nieba bram dywanem gwiazd,
Tylko z Tobą

Co mam robić kiedy świat tu mi się wali?
Chciałbym stąd wyskoczyć jak Kamil Stoch.
Co mam robić kiedy patrzysz, to jakieś czary?
Chciałbym porwać Cię i uciec jak najdalej stąd.
Co mam robić kiedy znowu zmieniasz moje plany?
Chciałbym CI pokazać Paryż, jak pachnie noc.
Nie chce sam chować oczu w ciemne okulary,
nie chce sam zdobywać miast, bez Ciebie to mrok.

Jesteś źródłem siły, jesteś bez przyczyny.
Tylko z Tobą chcę zdobywać świat,
znów jestem naiwny, cały sobą.
Tylko z Tobą, Tylko z Tobą.

Ja nie chcę sam zdobywać miast,
do nieba bram dywanem gwiazd,
Tylko z Tobą,
Ja nie chcę sam zdobywać miast,
Tylko z Tobą,
do nieba bram dywanem gwiazd,
Tylko z Tobą,