Honey Cocaine - Coconuts

[Intro]
Oh taaaaaaaaaaaaaaaaak!

[Hook]
Odkąd dostaję telefony, ograniczam swój krąg (przyjaciół)
Teraz mój czas jest ograniczony; każda noc jest niczym film
W ogóle nie mogę spać, ale mam na to wyj*bane
Zapomniałam o moich wrogach, nie myślę o nich
Ten problem nie jest na czasie, wolę raczej rozkładać sobie siedzenie, yeah
I pić wino, oh
I spoglądać, jak harmonizują się moje gwiazdy

[Zwrotka 1]
Przeszłam przez zbyt wiele, by móc pozwolić szmacie być (przeze mnie) dostrzegalną (walić to)
Nie próbuję robić zbyt wiele, tworzę piosenki, płacę za rachunki - i staram się nie być mizerną
Nikt mi nie powie, że jestem typem narzekadła, bo borykanie się z problemami jest piękne
Kiedy jestem na scenie (co?) - dziękuję Bogu, że nie siedzę w pomieszczeniu biurowym*1
Bo mogłabym to robić
Tak przy okazji, to właśnie do tego zmierzałam
Wszyscy czegoś próbujemy, czyż nie jest to prawda?
Nigdy nie marnuję dnia (nigdy tego nie rób!)
Żyj życiem/szpanuj
Załączam bit, piszę (piosenkę)
Teraz mnie kochają, ale niezupełnie jest to pozytywne
Przysięgam, że wokół mnie są same fałszywe sku*wysyny, człowieku

[Hook]
Odkąd dostaję telefony, ograniczam swój krąg (przyjaciół)
Teraz mój czas jest ograniczony; każda noc jest niczym film
W ogóle nie mogę spać, ale mam na to wyj*bane
Zapomniałam o moich wrogach, nie myślę o nich
Ten problem nie jest na czasie, wolę raczej rozkładać sobie siedzenie, yeah
I pić wino, oh
I spoglądać, jak harmonizują się moje gwiazdy

[Zwrotka 2]
Wszędzie pełno "udawaczy", na zawsze, tylko jedyna (ja) inteligentna
Wyczuwam plan dnia; to znaczy, terminy to oczywistość
Nie jestem żadnym pie*rzonym początkującym...jeszcze mi daleko do pesymisty
Jednoczę się ze zwycięzcami, którzy pozwalają, by ich cele były dostrzegalne
Nie podążam za trendami tylko po to, by się dostosować
Zarobiłam kasę, ale nie nawiązałam żadnych przyjaźni; to reżim
Więc jeśli chodzi o interakcję, to jestem nonszalancka
Ooo, to prawda, Nowy Testament!
Jestem przeboska; staję się zamożna
To wszystko, co będę nosić, będzie na wyższym poziomie niż od projektantów
Wspinam się; zbyt długo na to harowałam
Jeśli szatan przybędzie, to nie podpiszę z nim kontraktu
Nie ma mowy!
Nawet nie biorę koki!
Każdy tylko wciąga krechę; ale bez nazwisk!
Spłuczka, nowe g*wno; role się zmieniają
Cała moja ekipa jest tutaj
Pozostaję profesjonalistką, zapytaj, czy jestem wiarygodna
Nie uczestniczę w tym, tak, to jest zamierzone
Nie potrafię się zaangażować, jeśli nie chodzi o liczby*2 dziesiętne
Rozumiem, że tego nie czaisz

[Hook]
Odkąd dostaję telefony, ograniczam swój krąg (przyjaciół)
Teraz mój czas jest ograniczony; każda noc jest niczym film
W ogóle nie mogę spać, ale mam na to wyj*bane
Zapomniałam o moich wrogach, nie myślę o nich
Ten problem nie jest na czasie, wolę raczej rozkładać sobie siedzenie, yeah
I pić wino, oh
I spoglądać, jak harmonizują się moje gwiazdy

*1 praca w korporacji, przy biurku, w tzw. boksie
*2 zarobek