Hayley Williams - H.Y.D

[Intro]
Kiedy powietrze jest ciche, a niebo błękitne
Nie mogę zaradzić przypominaniu sobie o to-
Żartujecie sobie ze mnie, kurwa?

[Zwrotka1]
Kiedy powietrze jest ciche, a niebo czyste
Nie mogę zaradzić przypominaniu sobie o tobie
Jak twoje oczy są zamknięte, więc nie możesz zobaczyć,
Jak blisko cię trzymam
I w tym ponurym miejscu miejscu, sprawiłeś
Przysiągłbyś, że wszystkie te piękne chmury są szare

[Refren]
Zastanawiam się,
Jak się teraz masz?

[Zwrotka 2]
Nawet w ciągu miliona lat, nigdy nie pomyślałam, że ujrzę
Ten dzień, kiedy wybrałbyś strach ponad mnie
Ponieważ wiele burz już przeszło i jeśli nie dla ciebie
Zostałabym powalona, zniknęłabym w morzu
Wiem, że trudne jest dla ciebie przyjęcie komplementu,
Lecz moje życie rozpoczęło się z dniem, w którym się w nim pojawiłeś

[Refren]
Zastanawiam się, co o mnie myślisz
Co o mnie teraz myślisz?

[Zwrotka 3]
W noce jak ta, jestem jedynie ja i ten dzieciak
I jest krzesło dla ciebie, gdzie zawsze byś siedział
I rozmawialibyśmy godzinami o najgłupszym gównie,
A ty zawsze rozpalałbyś mojego papierosa

[Outro]
Zastanawiam się, czy kiedykolwiek odszedłbyś, tak, jak chciałeś
Założę się, że tak
Założę się, że tak
Założę się, że tak
Założę się, że tak
Jak się masz?