Hase - Mogliśmy wszystko

A można było lecieć, lecieć, lecieć
tak jak ptak gdzieś na niebie lecieć stąd
a pretensje mogę mieć tylko do siebie
że krajobraz wciąż nie wygląda jak ląd
a może tak jak jest, jest lepiej
choć się czuję jakby ktoś odłączył prąd mi
wciąż błądzę ze świecą, choć potrzebuję pochodni
nurt rzeki z tej chłodni chce rzucić na dno piekła mną
Spijam emocje z wina, przegryzam je stekiem bzdur
spacer po linach to raj dawcy bez hamulcy już
a miałem mieć cel i móc zabić za niego
jestem gdzie nie chcę być, mogliśmy wszystko zjebać
nic trudnego, serio...
To tylko kilka kartek życiorysu z małych miast
linie papilarne unikalne dla każdego z nas
mieliśmy tu móc wszystko i na starcie równe szanse
a widzę walkę wciąż w wojnie o prawdę

Nie wiem gdzie idę, nie wiem gdzie idę ani po co,
ale tylko nocą widzę w tej podróży sens.
Nie wiem skąd idę, nie wiem skąd idę ani dokąd,
ale tylko nocą widzę wciąż przed sobą cel.
Nie wiem z kim idę, nie wiem z kim idę, jeśli z Tobą,
mocno złap za rękę mnie i nigdy nie patrz wstecz.
Nie wiem kim jestem, nie wiem czy jestem jeszcze sobą,
noc jest długa, a ta podróż przez nią zmienia mnie.

Zerwane filmy, chujowy czas a nie melanż,
jeśli życie to seans niech ogląda je kto inny,
mam 23 lata, a w moim sercu deszcz jak w jesień,
zmiany nie spotkasz za rogiem, to po prostu czasem wie się,
gdzieś za wzniesieniem depta tę ziemię ucieczka i strach,
uciekać jako marzenie, a strach jako się bać,
Zmów za nas pacierz, bo samolot właśnie traci silnik,
a ten kawałek to zapisy czarnej skrzynki,
mogliśmy wszystko, niech się dzieje, bo chce,
niech się nie dzieje co chce, bo już mi kurwa bokiem wyszło
to widowisko czerni, biel to wszystko zło,
i kilka nazwisk kurwa dawno prysło, są daleko stąd,
wyrzucam pół papierosa, znów zrobiłem sobie śmietnik z płuc,
coś mi nie daje spać po nocach,
i jeśli jesteś gdzieś daleko, w chuj wysoko, za gwiazdami, nad planetą,
kurwa pozdrów nasze ego tam...

Nie wiem gdzie idę, nie wiem gdzie idę ani po co,
ale tylko nocą widzę w tej podróży sens.
Nie wiem skąd idę, nie wiem skąd idę ani dokąd,
ale tylko nocą widzę wciąż przed sobą cel.
Nie wiem z kim idę, nie wiem z kim idę, jeśli z Tobą,
mocno złap za rękę mnie i nigdy nie patrz wstecz.
Nie wiem kim jestem, nie wiem czy jestem jeszcze sobą,
noc jest długa, a ta podróż przez nią zmienia mnie.