Hanni El Khatib - Nobody Move

Nie mogę wrócić skąd przyszedłem
Byłem traktowany jak szczur w miejscu z którego przyszedłem
Włożyłem pieniądze do torby i odłożyłem torbę na bok
I przybyłem w to miejsce
To nie czas na bycie bohaterem
To nie jest czas by mocno grać
Niech lepiej nikt mnie nie trzyma
Więc proszę, zamknijcie się

Niech nikt się nie rusza, a nikomu nie stanie się krzywda
Niech nikt się nie rusza, a nikomu nie stanie się krzywda
Niech nikt się nie rusza, a nikomu nie stanie się krzywda
Niech nikt się nie rusza, a nikomu nie stanie się krzywda

Nie wrócę tam skąd przybyłem
Byłem traktowany jak śmieć w miejscu z którego pochodzę
Czuje życie na ulicy i to dobrze smakuje
Teraz moja wizja jest czysta
Po prostu potrzebuję trochę czegoś
By wrócić na nogi
I jeżeli to nie pójdzie dobrze
Nie mam tu nic do roboty

Niech nikt się nie rusza, a nikomu nie stanie się krzywda
Niech nikt się nie rusza, a nikomu nie stanie się krzywda
Niech nikt się nie rusza, a nikomu nie stanie się krzywda
Niech nikt się nie rusza, a nikomu nie stanie się krzywda