Lin-Manuel Miranda - Cabinet Battle #1

[WASHINGTON]
Panie i panowie, moglibyście być gdziekolwiek na świecie,
Ale jesteście razem z nami w Nowym Jorku.
Jesteście gotowi na obrady Gabinetu?*
Sprawa jest jasna: Sekretarz Hamilton planuje założyć dług państwowy i narodowy bank.
Sekretarzu Jeffersonie, oddaje ci głos, sir.

[JEFFERSON]
"Życie, wolność i pogoń za szczęściem"
Walczyliśmy za te ideały, nie powinniśmy godzić się na mniej,
To mądre słowa, przedsiębiorczy ludzie je cytują,
Nic dziwnego, w końcu to ja je napisałem.

[JEFFERSON/MADISON]
Oww

[JEFFERSON]
Ale Hamilton zapomina,
Przez jego plan rząd musi założyć dług państwowy,
Obstawiajcie, komu to pasuje:
Siedzibie rządu, w której siedzi Hamilton.

[HAMILTON]
Nieprawda!

[JEFFERSON]
Ooh, jeśli krytyka jest słuszna, to ją przymnij**,
Jeśli Nowy Jork ma długi,
To czemu Wirginia ma je płacić? Uh! Obawiam się, że nasze długi są spłacone,
Nie opodatkujcie Południa, bo jesteśmy ustawieni do końca życia,
W Wirginii sadzimy nasiona w ziemi, tworzymy,
Wy tylko chcecie zarządzać naszymi pieniędzmi,
Ten plan finansowy to skandaliczne żądanie,
I ma za dużo stron, żeby ktokolwiek mógł to zrozumieć,
Przyłączcie się do mnie, w kraju wolności
I módlcie się, żeby Hamilton nigdy nie kandydował,
Słuchajcie, kiedy Wielka Brytania opodatkowała naszą herbatę, to się wkurzyliśmy,
Wyobraźcie sobie co się stanie, jeśli opodatkujecie whisky.

[WASHINGTON]
Dziękuję, Sekretarzu Jeffersonie.
Sekretarzu Hamiltonie, twoja odpowiedź.

[HAMILTON]
Thomasie, to była bardzo ładna deklaracja,
Witamy w teraźniejszości, rządzimy prawdziwym państwem,
Chciałbyś do nas dołączyć, czy wolisz pozostać łagodnym
I robić cokolwiek do cholery robisz w Monticello?
Jeśli założymy dług państwowy, Unia dostanie
Nowe uznanie, finansową diurezę,
Jak możesz tego nie rozumieć?
Jeśli będziemy agresywni i konkurencyjni
Unia dostanie kopa, wolałbyś dać jej środek uspakajający?
Lekcja wos-u od właściciela niewolników,
Hej, sąsiedzie, twoje długi są spłacone, bo nie płacisz robocizny,
"Sadzimy nasiona w ziemi, tworzymy"
Jasne, deklamuj dalej,
Wiemy kto tak naprawdę sadzi te nasiona.
I jeszcze jedno, Panie Oświecenie,
Nie wykładaj mi o wojnie, nie walczyłeś w niej,
Myślisz, że się ciebie boję?
Prawie zginęliśmy w zasiekach,
Kiedy ty bawiłeś się z Francuzami
Thomas Jefferson, zawsze niepewny z Prezydentem,
Wstrzemięźliwy- nie ma planu, którego on by nie wyrzucił za burtę,
Madison, jesteś szalony jak kapelusznik, weź swoje leki,
Cholera, jesteś w gorszym stanie niż dług publiczny,
Siedzicie bezużytecznie jak dwa gówna,
Hej, odwróć się i schyl, pokażę ci gdzie mój but pasuje.

[WASHINGTON]
Przepraszam? Jefferson, Madison, przejdźcie się!
Hamilton, przejdź się! Będziemy kontynuować po krótkiej przerwie.
Hamilton!

[HAMILTON]
Sir!

[WASHINGTON]
Na słówko.

[MADISON]
Nie masz głosów.

[JEFFERSON/MADISON]
Nie masz głosów.

[JEFFERSON]
Aha-ha-ha ha!

[JEFFERSON/MADISON]
Będziesz potrzebował zatwierdzenia przez Kongres***, a nie masz głosów.

[JEFFERSON]
Taka pomyłka, czasem sprawia, że zastanawiam się po co w ogóle tak się staram.

[MADISON]
Po co w ogóle tak się stara...

[WASHINGTON]
Zbierzesz się do kupy?

[HAMILTON]
Przepraszam, ci południowcy są wszyscy tacy sami.

[WASHINGTON]
Młody człowieku, jestem z Wirginii, więc uważaj co mówisz.

[HAMILTON]
Pozwolimy, żeby Kongres był zakładnikiem Południa?

[WASHINGTON]
Potrzebujesz głosów.

[HAMILTON]
Nie, potrzebujemy odważnych ruchów
Potrzebujemy tego planu.

[WASHINGTON]
Nie, musisz przekonać więcej ludzi.

[HAMILTON]
James Madison nie chce ze mną rozmawiać,
Nie mamy rozrusznika.

[WASHINGTON]
Wygrywanie było proste, młody człowieku,
Rządzenie jest trudniejsze.

[HAMILTON]
Są nieprzejednani.

[WASHINGTON]
Musicie znaleźć kompromis.

[HAMILTON]
Ale oni nie mają planu, tylko nie chcą mojego!

[WASHINGTON]
Przekonaj ich w inny sposób.

[HAMILTON]
Co się stanie jeśli nie dostanę zatwierdzenia Kongresu?

[WASHINGTON]
Pewnie będą chcieli cię usunąć.

[HAMILTON]
Sir—

[WASHINGTON]
Znajdź sposób, Alexandrze.
To rozkaz od twojego dowódcy.


*Gabinet Stanów Zjednoczonych- amerykański odpowiednik Rady Ministrów
**idiom
***Kongres Stanów Zjednoczonych- dwuizbowy parlament, najwyższy organ przedstawicielski i zasadniczy organ władzy ustawodawczej w Stanach Zjednoczonych.