Gzuz - 32 Bars

Ludzie pytają "Ej, Gzuz, jak to było w więzieniu?"
Gościu, super extra, spędziłem tam trzy lata
Co to za pytanie, żartujesz sobie? To w cale nie jest takie fajne
Robie to, co ludzie głównie robią na ulicy
Co jest grane na LX? Kiedy wyjdzie twój album?
Jest kolejne dochodzenie, nie czytasz gazet?
Mój album wyjdzie gdy będzie gotowy
Jesteś chory na umyśle? Proszę nie denerwuj mnie!
Gościu, sprawdź moje kawałki albo pocałuj mnie w dupę
Ghetto Sylwestra, bezpośrednio na wykresach
Rachunki zaplacone, póki co jest dobrze
Niedługo znowu urlop, oszczędzam na samolot
Przypływ i odpływ, parę rzeczy się zdarzyło
Gościu dzisiaj milionerem, jutro kasuje nóż
Ide za głosem we mnie, trzeba zawsze ryzykować
Dziecko niezwykle utalentowane, oni chcą moich dzieci
Wdycham kilka buchów i piwo jest już zimne
Codziennie jestem pijany, bo kocham to uczucie
Raperzy przychodzą, raperzy odchodzą, 187 pozostaje stabilne
Po prostu ciągle do przodu, nigdy nie mieliśmy celu
Ciągle niedziele, błyszczące felgi
CL 500, tu nie ma nic do posiadania
Świeżo z Elby, zapakowane próżniowo
Kilo na tydzień, pozostaje pytanie czy dasz radę
Jeden łyk na ulicy, niedługo znów się zobaczymy
Dla Mustiego, dla Faruka i dla paru innych braci
Lato może przyjść, tego roku będzie gorąco
Patrz jak noszę Krokosy i rybaczki
Kobiety w legginsach, one doprowadzają mnie do szaleństwa
Policzki drżą, ey tam się wszystko wygina
Na lekcji angielskiego to zawsze oznacza "jedynka, siadaj!"
A dzisiaj jestem raperem, "wiec jak to jest ppdniecające?"