Tekst piosenki:
idziesz odważnie przez życie
rozważnie kierujesz swój los
i wciągasz prochy należycie
mówiąc że pudrujesz nos
docent już dawno ziemię gryzie
naparzać w gary nie ma już kto
znów zaprosiłaś jakieś cizie
i każesz napełniać puste szkło
czasy szaleństwa
miłości zwycięstwa
tu nie ma ściemy
cud że żyjemy
nie ma rozwagi
ani powagi
nie ma nakazów
nie ma zakazów
czasy szaleństwa
miłości zwycięstwa
tu nie ma ściemy
cud że żyjemy
na targu kupiłem (starą) zorkę 5
by na kliszy zachować piękno i ruch
zrobię ci mnóstwo ładnych zdjęć
a ty mi mówisz że rośnie ci brzuch
znów każesz robić mi tatuaże
od nowych pomysłów oczy ci płoną
i jak ci durni wyspiarze
planujesz jeździć lewą stroną
czasy szaleństwa...
na urodzinach u starej ciotki
która natchnieniem być mogła dla zoli
rzucasz we mnie tortem słodkim
i puszczasz bąki po fasoli
tam gdzie za kasę walczą złe psy
wciągnęłaś mnie jak do schroniska
widziałem walkę krew ostre kły
ty mówisz mi chcę mieć takiego pieska
czasy szaleństwa...
było i tak że odebrało mi mowę
malując na liliowo krowę
i nie wymiękłaś by skoczyć na banji
gdy była okazja na trzeźwo bez gandzi
serce mi płonie popijam drink z colą
ty preferujesz tequilę z solą
śmiejesz się do mnie z szyderczą miną
dając mi miłość z adrenaliną
czasy szaleństwa...
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):