Wystarczy się zalogować, aby wyłączyć wszystkie reklamy. Zapraszamy do naszej społeczności!
Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!Inne teksty piosenek
Grateful Dead
Popularne teksty
14. Fonos - Slavia
Grateful Dead - Hell in a Bucket
Hell in a Bucket
Tekst dodał(a): pibwl
Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): pibwl
Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): pibwl
Edytuj teledysk
Tekst piosenki:
Well I was drinkin' last night with a biker
And I showed him a picture of you
I said, pal get to know her, you'll like her
Seemed like the least I could do.
'Cause when he's chargin' his chopper
Up and down your carpeted halls
You will think me by contrast quite proper
Never mind how I stumble and fall
Never mind how I stumble and fall
You imagine me sipping champagne from your boot
For a taste of your elegant pride
I may be going to hell in a bucket, babe
But at least I'm enjoying the ride
At least I'm enjoying the ride
Yeah at least I'm enjoying the ride
Ahh miss sweetie little soft-core pretender
Somehow baby got hard as it gets
With her black leather chrome spiked suspenders
And her chair and her whip and her pets
Well we know you're the reincarnation
Of the ravenous Catherine the Great
And we know how you love your ovations
And the Z-rated scenes you create
Yeah, the Z-rated scenes you create
You imagine me sipping champagne from your boot
For a taste of your elegant pride
I may be going to hell in a bucket, babe
But at least I'm enjoying the ride
At least I'm enjoying the ride
Yeah, at least I'm enjoying the ride
You analyse me, attempt to despise me
And you laugh when I stumble and fall
There may come a day I will dance on your grave
If unable to dance I will crawl across it
Unable to dance I will crawl
Yeah, unable to dance I'll crawl
You must really consider the circus
'Cause it just might be your kind of zoo
I can't think of a place that's more perfect
For a person as perfect as you
And it's not like I'm leaving you lonely
'Cause I wouldn't know where to begin
But I know that you'll think of me only
When the snakes come marching in
Yeah, when the snakes come marching in
You imagine me sipping champagne from your boot
For a taste of your elegant pride
I may be going to hell in a bucket, babe
But at least I'm enjoying the ride
At least I'm enjoying the ride
Ride, ride, ride, ride
At least I'm enjoying the ride
Ride, ride, ride, ride
At least I'm enjoying the ride
Ride, ride,
At least I'm enjoying the ride...
And I showed him a picture of you
I said, pal get to know her, you'll like her
Seemed like the least I could do.
'Cause when he's chargin' his chopper
Up and down your carpeted halls
You will think me by contrast quite proper
Never mind how I stumble and fall
Never mind how I stumble and fall
You imagine me sipping champagne from your boot
For a taste of your elegant pride
I may be going to hell in a bucket, babe
But at least I'm enjoying the ride
At least I'm enjoying the ride
Yeah at least I'm enjoying the ride
Ahh miss sweetie little soft-core pretender
Somehow baby got hard as it gets
With her black leather chrome spiked suspenders
And her chair and her whip and her pets
Well we know you're the reincarnation
Of the ravenous Catherine the Great
And we know how you love your ovations
And the Z-rated scenes you create
Yeah, the Z-rated scenes you create
You imagine me sipping champagne from your boot
For a taste of your elegant pride
I may be going to hell in a bucket, babe
But at least I'm enjoying the ride
At least I'm enjoying the ride
Yeah, at least I'm enjoying the ride
You analyse me, attempt to despise me
And you laugh when I stumble and fall
There may come a day I will dance on your grave
If unable to dance I will crawl across it
Unable to dance I will crawl
Yeah, unable to dance I'll crawl
You must really consider the circus
'Cause it just might be your kind of zoo
I can't think of a place that's more perfect
For a person as perfect as you
And it's not like I'm leaving you lonely
'Cause I wouldn't know where to begin
But I know that you'll think of me only
When the snakes come marching in
Yeah, when the snakes come marching in
You imagine me sipping champagne from your boot
For a taste of your elegant pride
I may be going to hell in a bucket, babe
But at least I'm enjoying the ride
At least I'm enjoying the ride
Ride, ride, ride, ride
At least I'm enjoying the ride
Ride, ride, ride, ride
At least I'm enjoying the ride
Ride, ride,
At least I'm enjoying the ride...
Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tłumaczenie :
Pokaż tłumaczenieWięc piłem wczoraj z motocyklistą
I pokazałem mu zdjęcie twe
Mówię, chłopie, musisz ją poznać, polubisz
Choć tyle zrobić mogłem.
Bo gdy szarżuje swoim chopperem
Po dywanach w twych korytarzach
Uznasz, że jestem - przez kontrast - porządny
Nie szkodzi, że potykam się i padam
Nie szkodzi, że potykam się i padam
Wyobrażasz sobie, jak siorbię szampana z twego buta
By eleganckiej twej dumy czuć smak.
Być może zjeżdżam do piekła w wiaderku, skarbie
Lecz przynajmniej kręci mnie zjazd,
Przynajmniej kręci mnie zjazd.
Tak, przynajmniej kręci mnie zjazd.
Ach, udawała słodką delikatną panienkę
Jakoś stała się tak ostra jak się da
Z jej podwiązkami z czarnej skóry z ćwiekami
I z jej krzesłem, i pejczem, i zwierzakami
Cóż, wszyscy wiemy, że jesteś wcieleniem
Drapieżnej Katarzyny Wielkiej
I wiemy, jak kochasz owacje
I twoje sceny kategorii Z
Tak, twoje sceny kategorii Z.
Wyobrażasz sobie, jak siorbię szampana z twego buta
By eleganckiej twej dumy czuć smak.
Być może zjeżdżam do piekła w wiaderku, skarbie
Lecz przynajmniej kręci mnie zjazd,
Przynajmniej kręci mnie zjazd.
Tak, przynajmniej kręci mnie zjazd.
Analizujesz mnie, pogardzać próbujesz
i się śmiejesz, gdy potykam się i padam.
Może przyjdzie dzień, gdy zatańczę na twym grobie
Gdy nie dam rady tańczyć, to przepełznę po nim
Nie dam rady tańczyć, to przepełznę
Tak, nie dam rady tańczyć, to przepełznę.
Powinnaś naprawdę cyrk rozważyć
Bo to może być twój rodzaj ZOO
Nie przychodzi mi do głowy miejsce doskonalsze
Dla osoby tak doskonałej jak ty.
I to nie tak, że zostawiam cię samotną
Bo nie wiedziałbym, jak zacząć mam
Ale wiem, że pomyślisz o mnie tylko
Gdy węże wmaszerują tam
Tak, gdy węże wmaszerują tam
Wyobrażasz sobie, jak siorbię szampana z twego buta
By eleganckiej twej dumy czuć smak.
Być może zjeżdżam do piekła w wiaderku, skarbie
Lecz przynajmniej kręci mnie zjazd,
Przynajmniej kręci mnie zjazd.
Zjazd, zjazd, zjazd, zjazd.
Przynajmniej kręci mnie zjazd.
Zjazd, zjazd, zjazd, zjazd.
Przynajmniej kręci mnie zjazd.
Zjazd, zjazd,
Przynajmniej kręci mnie zjazd...
I pokazałem mu zdjęcie twe
Mówię, chłopie, musisz ją poznać, polubisz
Choć tyle zrobić mogłem.
Bo gdy szarżuje swoim chopperem
Po dywanach w twych korytarzach
Uznasz, że jestem - przez kontrast - porządny
Nie szkodzi, że potykam się i padam
Nie szkodzi, że potykam się i padam
Wyobrażasz sobie, jak siorbię szampana z twego buta
By eleganckiej twej dumy czuć smak.
Być może zjeżdżam do piekła w wiaderku, skarbie
Lecz przynajmniej kręci mnie zjazd,
Przynajmniej kręci mnie zjazd.
Tak, przynajmniej kręci mnie zjazd.
Ach, udawała słodką delikatną panienkę
Jakoś stała się tak ostra jak się da
Z jej podwiązkami z czarnej skóry z ćwiekami
I z jej krzesłem, i pejczem, i zwierzakami
Cóż, wszyscy wiemy, że jesteś wcieleniem
Drapieżnej Katarzyny Wielkiej
I wiemy, jak kochasz owacje
I twoje sceny kategorii Z
Tak, twoje sceny kategorii Z.
Wyobrażasz sobie, jak siorbię szampana z twego buta
By eleganckiej twej dumy czuć smak.
Być może zjeżdżam do piekła w wiaderku, skarbie
Lecz przynajmniej kręci mnie zjazd,
Przynajmniej kręci mnie zjazd.
Tak, przynajmniej kręci mnie zjazd.
Analizujesz mnie, pogardzać próbujesz
i się śmiejesz, gdy potykam się i padam.
Może przyjdzie dzień, gdy zatańczę na twym grobie
Gdy nie dam rady tańczyć, to przepełznę po nim
Nie dam rady tańczyć, to przepełznę
Tak, nie dam rady tańczyć, to przepełznę.
Powinnaś naprawdę cyrk rozważyć
Bo to może być twój rodzaj ZOO
Nie przychodzi mi do głowy miejsce doskonalsze
Dla osoby tak doskonałej jak ty.
I to nie tak, że zostawiam cię samotną
Bo nie wiedziałbym, jak zacząć mam
Ale wiem, że pomyślisz o mnie tylko
Gdy węże wmaszerują tam
Tak, gdy węże wmaszerują tam
Wyobrażasz sobie, jak siorbię szampana z twego buta
By eleganckiej twej dumy czuć smak.
Być może zjeżdżam do piekła w wiaderku, skarbie
Lecz przynajmniej kręci mnie zjazd,
Przynajmniej kręci mnie zjazd.
Zjazd, zjazd, zjazd, zjazd.
Przynajmniej kręci mnie zjazd.
Zjazd, zjazd, zjazd, zjazd.
Przynajmniej kręci mnie zjazd.
Zjazd, zjazd,
Przynajmniej kręci mnie zjazd...
Historia edycji tłumaczenia
| Autor tekstu: |
John Barlow Edytuj metrykę |
|---|---|
| Kompozytor: |
Bob Weir, Brent Mydland |
| Rok wydania: |
1987 |
| Wykonanie oryginalne: |
Grateful Dead |
| Płyty: |
In the Dark (LP/CD, 1987) |
| Ścieżka dźwiękowa: |
Komentarze (0):