Gardian - Brakuje Mi Ciebie

Brakuje mi ciebie, ja to wiem, brakuje mi ciebie w noc i w dzień, brakuje mi ciebie gdy zapadam w sen brakuje mi ciebie kiedy budzę się gdy patrzę na ciebie to widzę anioła, który czasem o pomoc mnie wola gdy patrzę na ciebie mój smutek maleje gdy patrzę na ciebie to jestem już w niebie wiem że kocham poznaje to po sobie chciałbym tez widzieć splecione nasze dłonie bo więcej do szczęścia mi wcale nie trzeba wystarczysz mi ty i moja nadzieja, widzę ciebie przed moimi oczami ciągle jestem ogarnięty marzeniami, choć marzenia rzadko się spełniają bo ludzie uczuć już nie doceniają, mój smutek odchodzi kiedy jesteś blisko kiedyś wszystkim byli kumple i boisko, to już z wiekiem właśnie przeminęło, bo ciebie poznałem i uczucie ogarnęło moje serce strasznie teraz cierpi bo Cię przy mnie nie ma i melodie to męci gdy rozmawiam z inną dziś kobieta wydaje mi się, że jej serce to jest beton chciałbym porozmawiać powiedzieć, że jesteś inna, odwagi mi brak to jest moja wina gdy piszę z tobą nadzieja się rodzi, lecz ona sama miłości nie spłodzi musimy jej pomoc, by uczucie to powstało miłość jest głownie budowana wiara pomóż mi proszę bo jestem już na glebie tylko dzięki Tobie, mógłbym być znów w niebie straciłem już wiarę i szatan na mnie czeka marzę tylko o tym by zamknęła się powieka gdybym zszedł do niego pewnie parsknąłbym mi śmiechem że w swym życiu bylem złym człowiekiem, tylko głupiec na życie swe narzeka, dąż do celu bo sam nie wiesz co cię czeka ludzie z ciebie tylko by się śmiali, lecz w swym życiu sami błędy popełniali nikt nie jest ideałem i wiadome to jest w życiu jedni wola topic nawet smutki w piciu nikt z głupoty nawet nie pomyśli, lecz obym musiał przeżyć, by w dobro moc uwierzyć tak myślą ludzie i temu nie zaradzisz wszyscy oczerniają choć nikomu z nich nie wadzisz tak jak każdy w życiu błędy popełniłem nikt nie dostrzega, że się już zmieniłem. Ile musisz czekać by cię w końcu docenili, przypomnę wszystkim w jednej krótkiej chwili, wszystkie dobre spełnione moje czyny pomagałem im, choć za plecami mną gardzili, nie gniewam się wcale bo sam popełniałem błędy czasem nie wiedziałem dokąd mam iść i którędy teraz gdy tu czekam moja wiara już odeszła, ciągle wiem, że nie jesteś pierwsza lepsza. Dla Ciebie naprawdę wszystko mogę zrobić powiedz tylko kogo może mam ugodzić, zrobię wszystko to nie żadna ściema mam zamiar odejść zostawiając wspomnienia nie chcę już ranić ciągle swojej duszy bo miłość jest uczuciem, które nas poruszy, niestety ruszyła tylko moje serce fajnie by było być dla Ciebie kimś więcej.