G-Eazy - Opportunity Cost

Wszystko ma swoją cenę bracie
Wygrywając coś, gdzieś w innym miejscu coś tracisz
Zawsze warto znać koszt utraconych możliwości
Ale jeżeli o tym wiesz, to jesteś gotowy do drogi
Yea, nie istnieją zbyt wielkie marzenia
Podążaj za tym co jest Twoją pasją
To tylko marzenie do momentu w którym tego nie osiągniesz
W końcu mając pieniądze teraz zachowuje się jak głupek
Nigdy nie myślałem że koncertowanie po całym świecie będzie czymś czym będę się zajmował
Przyjaciele wpadli, upaliliśmy się tak bardzo
Że nie wiedziałem komu mam go podać (blanta)
Impreza w rezydencji, plusk basenu
Wspominając 2006, kiedy byliśmy w szkole
Kiedy moja cała ekipa wpadała i rapowała ze mną
Kilku z nich woziło się z bronią
Więc tylko spróbuj powiedzieć o mnie coś złego
To się pozbieram i wrócę ze swoją ekipą
Nazwij mnie dziwką i przekonasz się co się stanie
Walki uliczne jakby to gówno było fajne

Yea, codziennie robiliśmy głupie rzeczy
Marzyłem odkąd byłem dzieckiem
Teraz jestem tutaj i "pieprz się, płać mi"
Miałem już dość czekania
Ciężko pracowałem, oni przyzwyczaili się do lenistwa
Jeżeli bym został, mógłbym oszaleć
Ludzie się zmieniają
Wszystko jest w nieustannym ruchu
Moja była dziewczyna jest za oceanem
Niektóre rzeczy zanikają, to utrata przywiązania
Część ziomków została, część odeszła
To o czym myślisz nie jest tym co wiesz
Musiałem biec szybko, Ty biegniesz powoli
Zapal, skrusz trochę zioła i skręć blanta
Teraz mój stan jest tak żywy, więc proszę
Kiedy palimy po prostu bądź cicho
Ja i moi najbliżsi nie rozmawiamy ostatnio dużo
Szalone kiedy poznajesz koszt sławy
Yea

Wiem, że powinienem częściej dzwonić
Ale te drzwi nigdy się nie zamykają
Nawet jeżeli odpoczywamy nigdy nie mówię dużo
Czasami to warte bzdury, czasami trzeba z siebie to wylać
Yea, ale kiedy koncertuje dostaje przyspieszenia
Wszystko pcha mnie do przodu
Przyłapali mnie z tymi wszystkimi dziewczynami i dostałem za to
W międzyczasie dziewczyny które znałem wychodzą za mąż, zakładają rodziny
Mają dzieci, dobrze płatne prace kiedy ja tylko się upijam
Omijają mnie wszystkie urodziny i imprezy okolicznościowe
Wczoraj moja mama miała operacje
Nie było mnie nawet w mieście
Zajmowałem się wtedy imprezami i afterami
Dowiedziałem się za późno
Wyobraź sobie co musiałem czuć
Usiądź, obowiązki są ponad Tobą
Poziom stresu rośnie, joint zostaje odpalony
Spróbuj się przejść w butach Jay Z
Pieprzyć to całe samozadowolenie
Wydaje szalone gówno
Próbując prześcignąć tych którzy myślą że potrafią to lepiej
Ale nie mogę nawet kłamać
Całe to prawdziwe gówniane życie omija mnie
Rozmawiam z sobą i pytam dlaczego?
Czy czułbym się lepiej jako przeciętny gość?
Ale wiem że to tylko kłamstwo
Napełnij szkło i zjaraj się
Życie gwiazdy rocka ciąży na mnie jakbym prosił o śmierć
Jadę koncertować na 6 miesięcy, uściskaj moją mamę kiedy się obudzi
Spójrz w niebo i życz mi szczęścia kiedy zobaczysz samolot przecinający powietrze
Bez stresu, bzdury odkładam na inną stronę
Pracując ciężko żeby być pewnym że będę kimś kiedy umrę
Yea

Hej Gerald, chciałam Ci tylko zostawić wiadomość
Żeby z Tobą porozmawiać
Wzrosłeś do szczytu w zachowaniu
I kreatywności, a to dopiero początek Gerald
I to będzie Twoje życie usłane w dźwiękach, I jestem bardzo dumna
Chciałam tylko zadzwonić i brzmieć jak szczęśliwa
To tylko początek a Ty już robisz wielką karierę
I wciąż masz grunt pod nogami i siebie, to bardzo rzadkie
Więc zadzwonię do Ciebie wkrótce
Baw się dobrze
Okej kotku, kocham Cię, pa..