Tekst piosenki: Franky Producent - Kłamią W Żywe Oczy (Jej czarne oczy/Parodia)
Odstęp dwa metry słuchaj nas
Dżuma, cholera, pandemii czas
Medialnych głupot pada deszcz
A w twojej głowie, strach wciąż jest
Więc gdy znów media straszą cię
Że wirus zabić ciebie chce
że maskę nosić masz...
To kłamią w żywe oczy, wyjdą ciągle oczy, tak w dzień i w nocy straszą cię
Jak kłamią w żywe oczy, strach ma wielkie oczy
Za tobą kroczy wszędzie jest
Jak kłamią w żywe oczy, wyjdą ciągle oczy, tak w dzień i w nocy straszą cię
Jak kłamią w żywe oczy, ciemna strona mocy, bóg z prawdą toczy, nie daj się
Taka pandemia dziwna jest
W sianiu paniki ścigają się
Możesz uciekać, ale gdzie
Medialny wirus, dopadnie cię
Więc gdy restrykcje meczą cię
I chodzisz w masce całe dnie
Posłuchaj jeszcze raz….
Bo kłamią w żywe oczy, wyjdą ciągle oczy, tak w dzień i w nocy straszą cię
Jak kłamią w żywe oczy, strach ma wielkie oczy
Za tobą kroczy wszędzie jest
Jak kłamią w żywe oczy, wyjdą ciągle oczy, tak w dzień i w nocy straszą cię
Jak kłamią w żywe oczy, ciemna strona mocy, bóg z prawdą toczy, nie daj się
(nie daj się)
Bo kłamią w żywe oczy, wyjdą ciągle oczy, tak w dzień i w nocy straszą cię
Jak kłamią w żywe oczy, strach ma wielkie oczy
Za tobą kroczy wszędzie jest
Jak kłamią w żywe oczy, wyjdą ciągle oczy, tak w dzień i w nocy straszą cię
Jak kłamią w żywe oczy, ciemna strona mocy, bóg z prawdą toczy, nie daj się
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu