Tekst piosenki:
1. Wpadam jak kamień,
przemoc to omen.
Złap mnie za ramię,
stworzymy ogień.
Wpadam na track,
trzęsę membraną,
To ma swój smak
jak woda rano.
Przestrzel kolano,
każ pisać teksty.
Do kielicha nalano
smak wódy gęsty.
Ludzie tak mają,
że chcą być pierwsi.
I się mijają
bo nie są lepsi.
Zgadzam się z mamą,
choć dobrze jej nie znam.
Nieważne czyja -
ważne że pocieszna.
Ma swoje zdanie,
tak jak i ty masz.
Złap mnie za ramię,
tak tylko wymach.
Ktoś sieje zamęt,
ktoś się podszywa.
Ja robię swoje -
oliwa sprawiedliwa.
Działam na słuchacza,
koję muzyką.
Pozdrówki dla ciebie,
słuchasz za friko.
♪♫♪
2. Coś blokuje umysł,
czasem tak bywa.
Mam szósty zmysł,
tym się różnię od warzywa. (życie)
Prawda czasem boli,
tak ma prawie każdy.
Napijmy się coli,
popatrzmy na gwiazdy.
Stańmy naprzeciw,
obalmy mity.
Dobry jest giecik,
gdy palisz hity.
Mam rozrywkę gdy piszę
i wchodzę na bity.
Przerywam tu ciszę,
robię to dla ulicy.
Mam w tym zajawkę,
by dotrzeć do ciebie.
Ty masz zabawę,
by stać przy mnie, nie wiem.
Prawda czasem boli
i jest okrutna.
Trzymam się gitu
jak malarz płótna.
To czasem kosztuje
wysiłki i spryt.
O tym rapuje,
o tym jest bit.
To się czuje,
bo w tym jest dusza.
Trafiam do serca
jak strzała z łuku.
♪♫♪
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (2):