Teksty piosenek > F > Fabrizio de André > Via della Croce
2 424 241 tekstów, 31 299 poszukiwanych i 379 oczekujących

Fabrizio de André - Via della Croce

Via della Croce

Via della Croce

Tekst dodał(a): janumir Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): herkulesio1020 Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): janumir Edytuj teledysk

Tekst piosenki:

“Poterti smembrare coi denti e le mani
sapere i tuoi occhi bevuti dai cani
di morire in croce puoi essere grato
a un brav’uomo, di nome Pilato.

Ben più della morte che oggi ti vuole
t’uccide il veleno di queste parole
le voci dei padri di quei neonati
da Erode, per te, trucidati.

Nel lugubre scherno degli abiti nuovi
misurano a gocce il dolore che provi
trent’anni hanno atteso, col fegato in mano
i rantoli d’un ciarlatano.

Si muovono curve, le vedove in testa
per loro non è un pomeriggio di festa
si serran le vesti sugli occhi e sul cuore
ma filtra dai veli il dolore

Fedeli umiliate da un credo inumano
che le volle schiave già prima di Abramo
con riconoscenza ora soffron la pena
di chi perdonò a Maddalena

Di chi con un gesto soltanto fraterno
una nuova indulgenza insegnò al padreterno
e guardano in alto, trafitti dal sole
gli spasimi d’un redentore.

Confusi alla folla ti seguono muti
sgomenti, al pensiero che tu li saluti
- A redimere il mondo - gli serve pensare
il tuo sangue può certo bastare.

La semineranno per mare e per terra
tra boschi e città la tua buona novella
ma questo domani, con fede migliore
stasera è più forte il terrore.

Nessuno di loro ti grida un addio
per essere scoperto cugino di Dio
gli apostoli han chiuso le gole alla voce
fratello che sanguini in croce.

Han volti distesi, già inclini al perdono
ormai che han veduto il tuo sangue di uomo
fregiarti le membra di rivoli viola
incapace di nuocere ancora.

Il potere, vestito d’umana sembianza
ormai ti considera morto abbastanza
e già volge lo sguardo a spiar le intenzioni
degli umili, degli straccioni.

Ma gli occhi dei poveri piangono altrove
non sono venuti a esibire un dolore
che alla Via della Croce ha proibito l’ingresso
a chi ti ama come se stesso.

Son pallidi al volto, scavati al torace
non hanno la faccia di chi si compiace
dei gesti che ormai ti propone il dolore
eppure hanno un posto d’onore.

Non hanno negli occhi scintille di pena
non sono stupiti a vederti la schiena
piegata dal legno che a stento trascini
eppure ti stanno vicini.

Perdonali se non ti lasciano solo
se sanno morire sulla croce anche loro
a piangerli sotto non han che le madri
in fondo, son solo due ladri”.

 

Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu

Tłumaczenie :

Pokaż tłumaczenie
„Gdyby móc Cię rozszarpać zębami i rękami,
wiedzieć, że psy wyżrą Ci oczy!
Za to, że umrzesz na krzyżu, możesz być wdzięczny
dobremu człowiekowi imieniem Piłat”.
O wiele bardziej niż śmierć dziś Ci pisana,
zabija Cię jad zawarty w tych słowach,
głosy rodziców tych noworodków,
które przez Ciebie Herod kazał zamordować.
Na Twe nowe szaty – cóż za ponure szyderstwo! –
kroplami odmierzają ból Ci przeznaczony:
trzydzieści lat oczekiwali wśród wzbierającej żółci
przedśmiertnego rzężenia szarlatana.

Na przedzie, przygarbione, idą wdowy,
dla których nie jest to świąteczne popołudnie;
szczelnie osłaniają szatami oczy i serce,
lecz przez woalki przesącza się ból.
Wierni, upokorzeni nieludzką wiarą,
która ich zniewoliła jeszcze przed Abrahamem,
w swej wdzięczności współodczuwają teraz ból
Tego, który przebaczył Magdalenie
Tego, który przy pomocy braterskich gestów
uczył Boga Ojca nieznanej mu pobłażliwości,
i patrzą w górę, jak w palącym słońcu,
w agonii kona ich Odkupiciel.

Wtapiając się w tłum, idą za Tobą w milczeniu,
przerażeni myślą, że mógłbyś ich pozdrowić.
„Aby odkupić świat”, wolą myśleć,
„na pewno wystarczy Twoja krew”.
Będą rozgłaszać po morzach i lądach,
lasach i miastach, Twą Dobrą Nowinę,
ale to będzie jutro, gdy wzmocni się wiara,
bo dziś wieczorem silniejszy jest strach.
Żaden nie wykrzyknie słowa pożegnania,
by nie być wziętym za kuzyna Boga;
apostołowie uwięzili głos w gardle,
bracie, który krwawisz na krzyżu.

Ich twarze są odprężone, już skłonni są wybaczyć
teraz, gdy zobaczyli Twą człowieczą krew
zdobiącą członki purpurowymi strugami,
gdy już nikomu nie możesz zaszkodzić.
Władza ubrana w ludzkie szaty
uważa Cię za dość już martwego
i odwraca wzrok, chcąc wywęszyć zamiary
biedaków i żebraków;
lecz oczy ludzi biednych płaczą gdzie indziej,
nie przyszli oni okazywać bólu,
który zabronił wstępu
na Drogę Krzyżową tym,
którzy kochają Cię jak siebie samego.

Twarze mają blade, pierś zapadłą,
nie wyglądają na takich, którym się podobają
gesty, które teraz prowokuje ból,
a jednak zajmują miejsca honorowe.
Nie ma w ich oczach ni iskry litości,
nie dziwi ich widok Twego grzbietu
zgiętego pod drewnem, które z trudem ciągniesz,
a jednak trzymają się blisko Ciebie.
Wybacz im, że nie zostawią Cię samego,
że oni też potrafią umrzeć na krzyżu;
pod nim opłakiwać ich będą tylko matki.
W końcu to tylko dwóch złodziei.

Historia edycji tłumaczenia

Płyty:

Album: La buona novella (1970)

Edytuj metrykę

Komentarze (0):

tekstowo.pl
2 424 241 tekstów, 31 299 poszukiwanych i 379 oczekujących

Największy serwis z tekstami piosenek w Polsce. Każdy może znaleźć u nas teksty piosenek, teledyski oraz tłumaczenia swoich ulubionych utworów.
Zachęcamy wszystkich użytkowników do dodawania nowych tekstów, tłumaczeń i teledysków!


Reklama | Kontakt | FAQ Polityka prywatności