E V - Opinia Publiczna

badthoughts
1 rok temu
Tekst:

Ciągłe bóle serca i ciągle ten sam schemat,
Czuję się jak morderca, swego własnego sumienia,
Miałeś być z nich najlepszy, a nie dobiegłeś do mety,
Nawet ciągle coś się pieprzy, prawie codzień nowe stresy masz.

To czysta zazdrość, albo jebana niewiedza,
Skłania zwykłych ludzi do mówienia ci byś przestał,
Pieprzy mnie od zawsze ta ich opinia publiczna,
Jak trzeba zrobie własne miasto, by chodzić po uliczkach sam,
To jestem cały ja i powiem co mam w planach,
Chcę zdobyć cały świat, zdobyć cały świat,
I nigdy nie brać rat, z pieniędzmi za pan brat.

Przestałem chodzić nawet na siłownię, bo nagrywam cały czas,
Przez moją muzykę, chcę dać wam emocje i leczyć tym cały strach,
Muzyka mój cały świat, muzyka mój cały świat, muzyka mój cały świat.

I nawet już nie mów tu do mnie, że nie jestem sobą na trackach,
Ja zawsze daję wam prawdę i tym którzy myślą inaczej tu po prostu pa pa.
Jak będe głodny sukcesu, to nagram kawałek i zjem se mcwrapa,
Wszystko wygląda tak pięknie, gdy w końcu wychodzi i poznajesz więcej świata,

Często jest tak, że marzenia nie mają czasu na swój byt,
Tylko cienie twoich planów pokazują kim mogłeś być,
Już nie mogę słuchać ludzi, chcących zepsuć cały mój styl,
Nie odzywaj się już lepiej nic, bo na bani masz tylko syf,

To czysta zazdrość, albo jebana niewiedza,
Skłania zwykłych ludzi do mówienia ci byś przestał,
Pieprzy mnie od zawsze ta ich opinia publiczna,
Jak trzeba zrobie własne miasto, by chodzić po uliczkach sam,
To jestem cały ja i powiem co mam w planach,
Chcę zdobyć cały świat, zdobyć cały świat,
I nigdy nie brać rat, z pieniędzmi za pan brat.