Dyzio - To mija

Zgubiłem marzenia przypasowane jak karta
odbiły się jak tarcza, albo mam dziurę w głowie, mówię wariat
dla ciebie standard, ale dla mnie to coś więcej
nieważne jest co mówię dla ciebie to nic nie znaczy, no pewnie
ty jesteś ważna, prawda i to co powiesz
świętością słowa, które z ust twych kierujesz do mnie
powiedz mi proszę, czy może też tak nie jest?
każdy ma swoje zdanie i chodzi tu o ciebie,
jeszcze pamiętam jak dziś co mi pisałaś
'mam w dupie tych lamusów, niech się walą tu ode mnie z dala'
nie potrzebowałaś ich, tak, do dziś to czuję
moje ciało zadrżało, mówiłaś mi 'kolegów mam w dupie'
byłaś najlepsza, Ty najpiękniejszą gwiazdą
zauroczyłaś mnie sobą oddać dusze tobie było warto
świeciłaś jasno, tuliłaś się często
nieważne co by się stało, zawsze będziesz mą królewną

Powiedz dlaczego tak po prostu zmienia się ten świat
czemu tak ranią chwile, czemu tak rani czas
czemu to wszystko ma po prostu już nas w dupie
czemu bóg chciał nas połączyć skoro teraz serce smutek czuje
wiesz o czym marzę? o tamtych pocałunkach
pełnych namiętności, miłości, tych pełnych uczucia
brakuje mi tamtej ławki i chłodu który wtedy czułem
patrzę groźnie grubym chłodem, bo mnie grzało ciepło serca w sumie,
nadal to czuję, nawet ust twoich smak
został mi po tamtej chwili już na zawsze będzie w nas
nikt nie powiedział że ta miłość będzie prosta
i nikt, nie powiedział że jeszcze mogę sam zostać
bez ciebie serce pęka, powoli umiera
zatem na noszach, tlen już do płuc nie dociera
bez do widzenia pożegnać się chciałem serce
bez ciebie, bez serca się nie da, bez ciebie nie chcę
dla ciebie oddam wszystko, mój cały świat
jesteś światem, moim sercem, bez ciebie nie mogę spać
a dziś powiem ci 'pa' tylko nie mów, że tęsknisz
zawsze będę ciebie kochał, nawet po śmierci.