Dycha & Masno - Masno Fest

[Zwrotka 1: Dycha]
Wchodzę do klubu dyszka nawija,
Jeszcze nie wszedłem, a pcha się na kija,
Wzrokiem zabija, yyyyy żmija,
Piątka jest bita, każdy się wita,
Nie podchodź do mnie, bo mam cię na hita, bandyta.
-Yyy ziomeczku ile ważysz i ile mierzysz ?
-Stówa trzydzieści.
-Maśniutko ! Typek do ciebie.

[Ref.: x2 Masno]
Masno fest, kaj on jes,
Zaroz mu wyjebia fest.
Masno je, kaj on je,
Kaj on je i masno fest.

[Zwrotka 2: Dycha]
Masno typa zgasił jak peta,
W klubie łykana tableta,
Dotykam ją jak tableta,
Dzisiejsza dieta - chudy ser feta.
Baba jak sztanga, ciągle ją targam,
Dupa jak hangar, sromowa warga.
Siemano dycha z tej strony barman
Dupy uciekły, została ci czarna.
Ej, ale jak czarna, no nic jak trzeba to ją wezmę do auta.
O kurwa, to jest jej chłopak ? Maśniutko !

[Ref.: x2 Masno]
Masno fest, kaj on jes,
Zaroz mu wyjebia fest.
Masno je, kaj on je,
Kaj on je i masno fest.

[Zwrotka 3: Dycha]
Wracam z imprezy, piąta nad ranem,
Nie mam pieniędzy, bo przejebałem,
Gdzie mój telefon, go nie zabrałem,
Maśniutko rozjebał dwóch typów strzałem.
Budzę sąsiada, z bani uderzam,
Odczuł to mocno, mam włosy na jeża,
Kolegów nie sprzedam,
Dycha od zawsze samice namierza.
Jak masz ziomuś babe co cię denerwuje,
Zaproś ją tu do mnie, ja ją wycałuję.

[Ref.: x2 Masno]
Masno fest, kaj on jes,
Zaroz mu wyjebia fest.
Masno je, kaj on je,
Kaj on je i masno fest.