Distemper - Блеск в глазах

Blask w oczach

Od dziecka nie słuchając, kto jest z tyłu,
Przywykłem żyć kochając cały świat.
Wyrywałem jak z zeszytu
Kartki ze swego życia.
Robiłem z nich samoloty,
Nie szukałem złożonych konstrukcji
Bez radarów i pilotów
Wypuszczałem je w nieznane.

Przelatują dni, nie wrócisz wstecz ,
Papierowy samolot zmókł w deszczu
Tylko żeby nie znikł jasny blask z Twoich oczu,
Nic nie jest dla mnie tak ważne na świecie.
Przelatują dni, nie wrócisz wstecz,
Papierowy samolot zmókł w deszczu
Tylko żeby nie znikł jasny blask z Twoich oczu,
Wiem, że nic nie jest tak ważne na tym świecie.

Mój samolot przemókł do suchej nitki,
Lecz mknie nie straciwszy niecierpliwości,
Nie bacząc na wszystkie błędy,
Wciąż tak samo jasny jest blask w oczach,
Żal mi ludzi, których życie jest jak mydło,
Otworzysz oczy – rzeki łez.
Zrelaksujcie się, trzeba było wcześniej,
Częściej poważnie ryzykować.

Przelatują dni, nie wrócisz wstecz ,
Papierowy samolot zmókł w deszczu
Tylko żeby nie znikł jasny blask z Twoich oczu,
Nic nie jest dla mnie tak ważne na świecie.
Przelatują dni, nie wrócisz wstecz,
Papierowy samolot zmókł w deszczu
Tylko żeby nie znikł jasny blask z Twoich oczu,
Wiem, że nic nie jest tak ważne na tym świecie.

Przelatują dni, nie wrócisz wstecz ,
Papierowy samolot zmókł w deszczu
Tylko żeby nie znikł jasny blask z Twoich oczu,
Nic nie jest dla mnie tak ważne na świecie.
Przelatują dni, nie wrócisz wstecz,
Papierowy samolot zmókł w deszczu
Tylko żeby nie znikł jasny blask z Twoich oczu,
Wiem, że nic nie jest tak ważne na tym świecie.