Diiya - Biesiada

Biesiada do rana
Będziemy tańcować
Dziś piję szampana
Nie będę żałować

Biesiada do rana
Będziemy tańcować
Jeszcze jeden łyk szampana
Nie będę żałować

Hej, hej
Będziemy tańcować
Hej, hej
Nie będę żałować
x2

Pełne stoły z przekąskami
Ale przy nich pusto jest
Wszyscy goście lecą w tany
Dj wcale nie gra źle
Król parkietu uchachany
Obraca panienki dwie
Bit pulsuje coraz mocniej
Muzyka rozkręca się

Światła ledów rozszalane
Ciągle oślepiają mnie
Dziewczyny się cieszą w kącie
Moje ruchy bawią je
Lewa nóżka, prawa nóżka
Ja cudownie bawię się
Płynę w meksykańskiej fali
Niech się śmieją, czemu nie

Biesiada do rana
Będziemy tańcować
Dziś piję szampana
Nie będę żałować

Biesiada do rana
Będziemy tańcować
Jeszcze jeden łyk szampana
Nie będę żałować

Hej, hej
Będziemy tańcować
Hej, hej
Nie będę żałować

Hej, hej
Będziemy tańcować
Hej, hej
Nie będę żałować

Tańczę
Tak, jakby nie było rana
Tańczę
Potrącam jakiegoś pana
Tańczę
Jak ryba w wodzie się czuję
Kiedy
Tak na parkiecie wiruje

Śpiewam
Ostatnie hity radiowe
Śpiewam
Proszę podajcie mi wodę
Śpiewam
Powoli gardło wysiada
Kiedy
DJ mój song zapowiada

Aaaaaaa
Nic nie może wiecznie trwać
Aaaaaaa
Zatrzymamy dzisiaj czas

Biesiada do rana
Będziemy tańcować
Dziś piję szampana
Nie będę żałować

Biesiada do rana
Będziemy tańcować
Jeszcze jeden łyk szampana
Nie będę żałować

Hej, hej
Będziemy tańcować
Hej, hej
Nie będę żałować

Hej, hej
Będziemy tańcować
Hej, hej
Nie będę żałować