Degradead - Scars of Misery

Nigdy nie wierzyłem w cały ból, który mi sprawiasz
Żyjąc w przekonaniu, że kiedyś mnie uwolnisz

Czy nie widzisz, że zawsze boisz się
Gdy tworzysz rzeczywistość

Łaknij, mocniejsze źródło i bezpośredni łącznik ze wszystkim
Leżą przed tobą
Bez żalu walczysz z wewnętrznymi impulsami
Leżysz pokonana, zmagając się ze swoimi lękami

Utopiony w twoim strachu
Zmagam się z twoją nienawiścią

Nigdy nie myślałem, że mógłbym zostać i nikt nie zaniknie
We wszystkich odcieniach szarości, nosząc moje blizny niedoli

Godzę się ze stratą i próbuję walczyć z oślepiającym wstydem
Wymagasz na mnie ustępstwa, mam tak dosyć twojej przerażającej gry
Czy nie widzisz, że straciłem przez twoją wolę
Czekam sam przy moim rozpalonym strachu

Nie, nie zgadzam się na uważanie na to, jak się postrzegam
Mój obraz jest jasny
Niosę ciężar prawdy, która zwycięża
Ścieżka zniknęła i staje się coraz węższa

Nigdy nie myślałem, że mógłbym zostać i nikt nie zaniknie
We wszystkich odcieniach szarości, nosząc moje blizny niedoli

Przyciągają mnie błyskawiczne eksplozje
Łaska pozwala znaleźć prawego (człowieka) wewnątrz

Nigdy nie myślałem, że mógłbym zostać i nikt nie zaniknie
We wszystkich odcieniach szarości, nosząc moje blizny niedoli