Wystarczy się zalogować, aby wyłączyć wszystkie reklamy. Zapraszamy do naszej społeczności!
Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!Inne teksty piosenek
Darko Domijan
Popularne teksty
Darko Domijan - Ulica Jorgovana
Ulica Jorgovana
Tekst dodał(a): Aleksandra0709
Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): Kaci15
Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): Aleksandra0709
Edytuj teledysk
Tekst piosenki:
Plavi veo, zlatna žica,
nježan vjetar, mnogo ptica,
raspukla se svaka grana
nad ulicom jorgovana.
Odsjaj jutra, rosa blista,
cvijet do cvijeta, list do lista,
pčela sanja bijeli vijenac
dubok kao gorski zdenac.
Jedna klupa, tiha luka,
tvoje usne, moja ruka,
opet bukti ona vatra
zgasla davno ispod hrasta
Gori zemlja, gori kamen,
sunce ugljen, nebo plamen,
to u sjenci lome krila
zaljubljena dva leptira.
Plavi veo, zlatna žica,
njezan vjetar, mnogo ptica,
raspukla se svaka grana
nad ulicom jorgovana.
nježan vjetar, mnogo ptica,
raspukla se svaka grana
nad ulicom jorgovana.
Odsjaj jutra, rosa blista,
cvijet do cvijeta, list do lista,
pčela sanja bijeli vijenac
dubok kao gorski zdenac.
Jedna klupa, tiha luka,
tvoje usne, moja ruka,
opet bukti ona vatra
zgasla davno ispod hrasta
Gori zemlja, gori kamen,
sunce ugljen, nebo plamen,
to u sjenci lome krila
zaljubljena dva leptira.
Plavi veo, zlatna žica,
njezan vjetar, mnogo ptica,
raspukla se svaka grana
nad ulicom jorgovana.
Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tłumaczenie :
Pokaż tłumaczenieNiebieski welon, złoty drut,
łagodny wiatr, wiele ptaków,
każda gałąź się rozpadła
nad lilakową ulicą.
Poranny blask, lśnienie rosy,
kwiat do kwiata, liść do liścia,
pszczoła marząca o białym wieńcu
głębokim niczym górska wiosna
Jedna ławka, cichy port,
twoje usta, moja ręka,
ten sam ogień płonie ponownie
ten, który dawno wyblakł pod dębem
Płonie ziemia, płonie kamień
słońce - węgiel, niebo - płomień,
łamią w cieniu skrzydła
zakochane dwa motyle.
Niebieski welon, złoty drut,
łagodny wiatr, wiele ptaków,
każda gałąź się rozpadła
nad lilakową ulicą.
łagodny wiatr, wiele ptaków,
każda gałąź się rozpadła
nad lilakową ulicą.
Poranny blask, lśnienie rosy,
kwiat do kwiata, liść do liścia,
pszczoła marząca o białym wieńcu
głębokim niczym górska wiosna
Jedna ławka, cichy port,
twoje usta, moja ręka,
ten sam ogień płonie ponownie
ten, który dawno wyblakł pod dębem
Płonie ziemia, płonie kamień
słońce - węgiel, niebo - płomień,
łamią w cieniu skrzydła
zakochane dwa motyle.
Niebieski welon, złoty drut,
łagodny wiatr, wiele ptaków,
każda gałąź się rozpadła
nad lilakową ulicą.
Historia edycji tłumaczenia
| Autor tekstu: |
Ivan Glišić Edytuj metrykę |
|---|---|
| Kompozytor: |
Rajmond Ruić |
| Rok wydania: |
1974 |
| Wykonanie oryginalne: |
Darko Domijan |
| Płyty: |
Godine Kad Smo Se Voljeli (LP, 1979) |
Komentarze (0):