Cztery Pory Miłowania - Pieśń na odejście

Patrz jak smutnieją malwy w ogrodzie d
Chyląc kielichy ku skrzepłej ziemi F
Jakby łza im zastygła na spodzie C
Wśród przeplotów złaknionych korzeni d C d

Patrz jak zamilkły w dziennym obchodzie
Samotne echa na dróg rozstajach
Liście leszczyny dryfują jak łodzie
Które pustkowie ciszą przepaja

Patrz jak dogasa słońce w zachodzie g
Swój brzuch okrągły tocząc za drzewa F
Światło kradnie spłoszonej przyrodzie C
Noc w niej zapada i świerszczem śpiewa d C d

d C B A

Patrz jak odchodzą ślady me w chłodzie d C F C
szarego poranka - bez łez, bez słów - d C d
Jakby świata kulawy przechodzień F C
Któremu zabrakło do życia tchu B C d

d C B A

Patrz jak płowieją zdjęcia w komodzie
Kluczem zamknięte bez pożegnania
Tam kiedyś jeszcze o słońca wschodzie
List mój odnajdziesz pełen kochania

d F C G
d F C d