Tekst piosenki:
Szósty dzień tygodnia, płonę, kurwa, jak pochodnia.
Jest impreza, mister snaki, kręcą się tu fajne sraki.
Ona robi włosy w koka i wygląda na dziecioka.
Ale foka osiemnacha, będzie podawana lacha.
Bo jest klimat i wypita obiera chuja jak banan czikita.
Jest nabita na mój pal, najpierw ruchanie, później zwal.
Masz ten dar, kurwiszonie, brałbym cię nawet na słomie.
W stajni u wujka Władka prujesz się jak kumpla matka.
Tańczy, kurwa jak jebnięta, błyszczy się jej nawet pięta.
Odjebana jak królewna, dla takich to mam serce z drewna.
Jest niepewna? Chce ssać! Ja pierdole kurwa mać!
Weź nie strugaj tu dziewicy, bo dla ciebie chuj się liczy.
(Ref. x2)
Szósty dzień tygodnia, ja rozpalony jak pochodnia.
DJ napierdala, od koksu cała biała sala.
Nosy ujebane i towarzystwo rozbujane.
przejebane będzie jak faza po sobocie zejdzie.
Bo dla ciebie chuj się liczy w twojej piczy, ja to wiem.
Otwierasz się jak stary dżem, masz kozaki z H&M.
Jesteś kurwa na imprezie, więc się ruchaj ile wlezie.
I nie niepotrzebnie, bo chuj w mordę cię jebnie.
I zobaczysz cztery węże, do barmana już się prężę.
Bo mi więcej nie chce lać, mówi: "Wypierdalaj spać!".
Taki chuj! Robię gnój, jestem, kurwa biały luj.
Dziewica? Chyba analna, prujesz się jak Ewa Farna.
Jak sarna popierdalasz po kontach .
Opierdalasz gały kurwa delikwentom, jesteś suką pierdolniętą.
Chcesz się jebać na konsoli? DJ też cię wypierdoli.
Łapy w górę, nogi szeroko, jebali cię w perskie oko.
(Ref. x2)
Szósty dzień tygodnia, ja rozpalony jak pochodnia.
DJ napierdala od koksu cała biała sala.
Nosy ujebane i towarzystwo rozbujane.
Przejebane będzie jak faza po sobocie zejdzie.
DJ, słuchaj, bujaj salą, niech te kurwy już się walą.
Bo już kurwa mała już drapie, a nosek z nudów chrapie.
No I jeb, impra rusza, elo, DJ, łapiesz plusa.
Mam na oku już kocura, na parkiecie sobie hula.
Kici, kici, chcesz mleczka? To pobujaj mi jajeczka.
Jestem bezpośredni ziom, wyglądasz jak Sharon Stone.
Chce cię brać w kabinie, spuszczać ci się na cukinię.
Lubisz układ na ich troje? On cię rucha, a ja stoję.
I ci laskę zapodaję, w 10 sekund kutas staje.
Impra rusza jak policja. samo życie, a nie fikcja.
To tradycja co sobotę ruchać, chlać, rozjebać flotę.
Mam ochotę na powtórki, na biały proch i fajne dziurki.
(Ref.)
Szósty dzień tygodnia, ja rozpalony jak pochodnia.
DJ napierdala, od koksu cała biała sala.
Nosy ujebane i towarzystwo rozbujane.
Przejebane będzie jak faza po sobocie zejdzie.
Historia edycji tekstu
Komentarze (19):
a kim jest rw to nie wiem
Pokaż powiązany komentarz ↓
Pokaż powiązany komentarz ↓
to takie prawdziwe
Wogóle śmieszne jest to, że gwiazdy, które coś mają mądrego do powiedzenia się hejtuje, a te co nic nie wnoszą się chwali. XD. Piosenka taak debilna jak i jej twórca.
Pokaż powiązany komentarz ↓
Poza tym, pieniadze to nie wszystko. Takze wydaje mi sie, wrecz jestem pewna, że czlowiek wyksztalcony, z dobra praca, zarabiajacy miliony, nie slucha czegos takiego.
Ludzie lubia rozne rodzaje muzyki od discopolo, przez reggae, po muzyke klasyczna. Jednak nie wyobrazam sobie, żeby komus mogl podobac sie tekst tej ' piosenki '. To tak jakby ktoś gustowal w jedzeniu wymiocin... Nie wiem jak ty ale ja preferuje przede wszystkim jadalnosc, dobry smak i normalnosc np risotto, golabki w sosie pomidorowym lub... Twenty One Pilots.
Pozdrawiam
Pokaż powiązany komentarz ↓
Pokaż powiązany komentarz ↓
( Ps. Cypisie... Weź się czymś pożytecznym zajmij, nie zatruwaj społeczeństwa, znajdź sobie jakąś prace ( na budowie jest duże zapotrzebowanie...no ALE to też trzeba umieć, a tutaj widzę ciężko z czymkolwiek oprócz poniżania kobiet i wyklinania ) . Ale Cypisie! Głowa do góry nawet dla kogoś takiego jak Ty, w naszej kochanej Polsce, znajdzie się praca.