Tekst piosenki:
1. Byłaś piękna, miałaś biust,
sztuczny, ale mój.
W pracy na sygnale wciąż,
Twych szukałem, boskich ust.
Droga sprawa, ale efekt,
przerósł moje sny.
Na patrolu, chwale się,
co noc dajesz, dajesz mi.
Ref. Ale Ty mnie oszukałaś,
w biuście portfel mój schowałaś,
w sądzie nikt nie wierzy mi,
co w tym biuście tkwi.
Nie wiem czy Ty zwariowałaś,
że me serce okradałaś,
portfel zniknął, biust i Ty,
na komendzie każdy drwi.
2. Gdy na służbie, czas traciłem,
korzystałaś wciąż.
Ja po nocach, już liczyłem,
co potrafię jako mąż.
Mężem nie dam, rady być,
oddaj moje sny.
Służba co dzień, wieki trwa,
bo odeszła luba ma.
Ref. Ale Ty mnie oszukałaś,
w biuście portfel mój schowałaś,
w sądzie nikt nie wierzy mi,
co w tym biuście tkwi.
Nie wiem czy Ty zwariowałaś,
że me serce okradałaś,
portfel zniknął, biust i Ty,
na komendzie każdy drwi.
I LIKE YOU BIUST BEJBE.
Ale Ty mnie oszukałaś,
w biuście portfel mój schowałaś,
w sądzie nikt nie wierzy mi... ( Nikt nie wierzy mi... Nie. )
Ale Ty mnie oszukałaś,
w biuście portfel mój schowałaś,
w sądzie nikt nie wierzy mi,
co w tym biuście tkwi.
Nie wiem czy Ty zwariowałaś,
że me serce okradałaś,
portfel zniknął, biust i Ty,
na komendzie każdy drwi.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):