Tekst piosenki:
(Drewniane ministerstwa)
(W blacie ministerstwa)
W starym płaszczu idę przez miasto,
Jeszcze jest jasno
Idę do ministerstwa
W starej uszance
W uszy mi ciepło
Zmierzam przez piekło,
Idę do ministerstwa
W starym płaszczu idę przez miasto,
Jeszcze jest jasno
Idę do ministerstwa
W starej uszance
W uszy mi ciepło
Zmierzam przez piekło,
Idę do ministerstwa
(Na drewnianym blacie,
w biurku ministerstwa)
(Na drewnianym blacie,
w biurku ministerstwa)
W ręku mam czarną aktówkę,
Kroczę przez starówkę
Idę do ministerstwa
Nowe decyzję czas dzisiaj podjąć
Trudno to pojąć,
Idąc do ministerstwa
W ręku mam czarną aktówkę,
Kroczę przez starówkę
Idę do ministerstwa
Nowe decyzję czas dzisiaj podjąć
Trudno to pojąć,
Idąc do ministerstwa
Siadam, patrzę zakopany w dokumentach,
Zasypiam
W pomrukach i jękach
(Na obszarze ministerstwa)
(Na obszarze ministerstwa)
(Na obszarze ministerstwa)
(Na obszarze ministerstwa)
(Na obszarze ministerstwa)
(Na obszarze ministerstwa)
(Na obszarze ministerstwa)
(Na obszarze ministerstwa)
(Na obszarze ministerstwa)
(Na obszarze ministerstwa)
W biurku ministerstwa
Na drewnianym blacie ministerstwa
W biurku ministerstwa
Na drewnianym blacie
Na blacie ministerstwa
Do ministerstwa
Idą do ministerstwa
Do ministerstwa
Do ministerstwa
Siadam, patrzę zakopany w dokumentach,
Zasypiam
W pomrukach i jękach
Na obszarze ministerstwa
Na obszarze ministerstwa
Na obszarze ministerstwa
Na obszarze ministerstwa
W czerwonym zasypiam krawacie
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):