Wiesz, że mam pistolet dziadka w tamtej zabytkowej szafce
Będę miewał dzięki niemu bardziej ciekawe konwersacje
Niż te, które mnie otaczają
Kochanie (Co?)
Strzel (Mówisz do mnie?)
Bring Me the Horizon
Strzel, tak, strzel
Tak, tak, strzel, tak, strzel
Mam pierdolony pistolet mojego dziadzia
Pozwalam mu spać na zabytkowej szafce (pozwalam mu spać)
Mam garść kwasu gdy uderzam cię w twarz
LSD w twoim mózgu i podróżujesz
Wyślij mi pocztówkę, banda wilków* jak Mozart
Weź eliksir, odrobinę mikstury, po prostu by przyszło lekkie pióro
On jest buntownikiem, waga piórkowa, wezwij demona, pozwól mu się pobawić
Płoń, jestem lepszy od tej suki, jakbym nigdy się nie bał
Niech ktoś przyniesie mi horyzont, ten widok mnie nudzi
Wykopany z własnego pogrzebu za bycie pijanym i niechlujnym
Rozmawiałem z aniołem, rzuciłem się na jego aureolę i zasnę
Kłócąc się w lustrze jak DeNiro „Do mnie mówisz?”
Jestem tu tylko ja, nie słyszę, co mówisz
Jestem Van Goffem z jednym uchem, Van Goghiem, Van Hoffem
Cokolwiek napędza twoją papierową łódkę
Kiedy przypłyniesz tu, kochanie, po prostu odpuść
Po prostu uspokój umysł
Nigdy nie wysypiam się wystarczająco, bo moja głowa jest pełna hien
Teraz moje demony, one mają demony i nikt nie zajmuje się karmieniem ich
Domyślam się, że jestem martwy, lepiej, lepiej żebym był samotny
Martwy, lepiej, lepiej żebym był samotny
Martwy, lepiej, lepiej żebym był samotny
Martwy, lepiej, lepiej żebym był samotny
Nigdy nie wysypiam się wystarczająco, bo moja głowa jest pełna hien
Teraz moje demony, one mają demony i nikt nie zajmuje się karmieniem ich
Domyślam się, że jestem martwy, lepiej, lepiej żebym był samotny
Martwy, lepiej, lepiej żebym był samotny
Martwy, lepiej, lepiej żebym był samotny
Martwy, lepiej, lepiej żebym był samotny
Nigdy nie wysypiam się wystarczająco, bo moja głowa jest pełna hien
Teraz moje demony, one mają demony i nikt nie zajmuje się karmieniem ich
Domyślam się, że jestem martwy, lepiej, lepiej żebym był samotny
Martwy, lepiej, lepiej żebym był samotny
Martwy, lepiej, lepiej żebym był samotny
Martwy, lepiej, lepiej żebym był samotny
Nigdy nie wysypiam się wystarczająco, bo moja głowa jest pełna hien
Teraz moje demony, one mają demony i nikt nie zajmuje się karmieniem ich
Domyślam się, że jestem martwy, lepiej, lepiej żebym był samotny
Martwy, lepiej, lepiej żebym był samotny
Martwy, lepiej, lepiej żebym był samotny
Martwy, lepiej, lepiej żebym był samotny
Nigdy nie wysypiam się wystarczająco, bo moja głowa jest pełna hien
Teraz moje demony, one mają demony i nikt nie zajmuje się karmieniem ich
Wibracja
Szok dla systemu
Ajj, ajj, ajj i przerwa
Ajj, ajj, ajj, tak, właśnie
Ajj, ajj, ajj i przerwa
Ajj, ajj, ajj, tak, właśnie
Sprawdzam, sprawdzam
Yo, słyszysz mnie? Zamknij oczy
Zamknij oczy
Zamknij oczy
Zamknij oczy
Wyobraź sobie, że świeca znajduje się w twoim punkcie odniesienia
Spójrz na świecę
Zdaj sobie sprawę z dźwięku, nie myśl o niczym innym
Skup się na punkcie, powiedziałem świeca, czyż nie?
Ale mam na myśli, jak, cóż
Po prostu wyobrażaj sobie, widząc ją oczami swojego umysłu
I patrz na nią
I zwizualizuj ją
I gówno zacznie świecić
Czerń zacznie świecić
Czerń
Ciemność zacznie świecić
Mówię poważnie, gościu
To jest, to może wydawać się kurewsko żenujące, ale faktycznie, zrób to
Teraz
Skoncentruj się
Chcę coś powiedzieć
Chcę z tobą rozmawiać, ale nawet nie wiem co powiedzieć
Czuję, jak gdyby była gdzieś prawda, której nikt z nas nie zna
I myślę, że zostaliśmy zaprojektowani
Wyłącznie by robić to, co musi-
M-myślę, że mamy więcej niż pięć zmysłów
Myślę, że mamy więcej niż pięć zmysłów
Ale nigdy nie odkryjemy żadnego z tych zmysłów
Bo jesteśmy tak kurewsko zajęci, tak zawinięci
Tak pochłonięci tym, co właściwie robimy każdego dnia
Jak, pomyśl, gdy ktoś odkrył ogień
Jak by to kurwa wyglądało? Jak?
Więc jest ogień, tak?
Czy sądzimy, że właśnie odkryliśmy wszytko, co jest do odkrycia?
Skoncentruj się, skoncentruj się
Wszechświat jest pełen niespodzianek
Po prostu na nas czeka
Po prostu czeka, aż nasze rozumy staną się bystrzejsze
Czeka, aż się faktycznie otworzymy
Pojebane, gdy o tym myślisz
Bo to nie ma sensu, czyż nie?
Mogę brzmieć jak prawdziwy idiota, ale, jakby
Spróbuj i zrozum jak cokolwiek właściwie działa
Jak-jak się tu znaleźliśmy nie ma w ogóle sensu, więc
To nie idzie
Nie ma opcji
Jest odrobinę straszniej
Czuję się odrobinę jak coś, co umiera
Jestem po prostu zmęczony, tak sądzę
Skup się, skup się
Skup się, skup się na czymkolwiek chcesz
Możesz mieć cokolwiek chcesz
Bo byłem dosłownie największym przegrywam na świecie
ADHD, żadnych przyjaciół
Ja dosłownie, dosłownie, nawet nie mówię tego jak, jak banał
Dosłownie nie miałem świata, z którym mógłbym spędzać czas
Moi przyjaciele wyłącznie mawiali mi, kiedyś to przestanie
Koledzy mielin w zwyczaju buchać mi wszystkie pieniądze
Wszystkie gry wideo, tamto gówno, PlayStation, telewizory i wszystko
I byłem kurewsko gnębiony
Moje życie było gówniane
I nie mam pojęcia, jak udało mi się coś zrobić
Gdzie właściwie zacząłem robić robić to, co lubię
I prowadzić życie, w którym jestem szczęśliwy
Ale wiem, że nie wyniosłem tego ze szkoły
Nie nauczyłem się kurwa nic czego w szkole, nie wiem nic
Nie wiem nic o geografii
Nie wiem nic o pierdolonym francuskim
Wiem kurwa wszystko, szczerze, jestem przygłupem
Francuski
Jedyne, co wiem, to
Czasem nawet kurwa nie wiem
To brzmi strasznie tandetnie, powiedzieć ‚Podążaj za marzeniami”
Bo nawet nie wiem, czy to zrobiłem
Po prostu dosłownie zobaczyłem Daryla Palumbo na filmiku
Zdzierającego sobie gardło i to wyglądało jak niezła zabawa
I chciałem, żeby to była moja praca
Myślałem, że to byłoby fajne
I nie mam żadnych zdolności muzycznych, nie umiem śpiewać
Mam na myśli, teraz w pewien sposób potrafię śpiewać, ale, wiesz
Używamy Autotune’a i innych gówien
I nie potrafię dobrze śpiewać, po prostu mam pasję i słowa
I po prostu błagam, i pożyczam i kradnę i rżnę od ludzi
Wiesz, jak, masz
Jak, jak, uh, „nihilist blues”, tamta melodia
Ktoś powiedział „Och, to brzmi jak Evanescence”
I byłem jak: „Tak, musiało tak być”
Musiało, po prostu kurwa podświadomie to zerżnęliśmy
To nie tak, nie jestem jakimś pierdolonym geniuszem czy kimś
Po prostu odnoszenie sukcesu, czucie rzeczy i aury
I to szalone, nieprawdaż? Nie jestem zły, że mogę robić to, co chcę
I tak wielu, tak, tak wielu ludzi ma tak zjebane życia
To jest tak bardzo do bani, to tak łamie mi serce
Bo kurwa nie wiem
Jak, każdy, po prostu spoglądamy na rzeczy
Bo jesteśmy ludźmi, myślimy tal
Jak mam to powiedzieć, żeby ludzie się na mnie nie wkurzali?
Jak, wszyscy ludzie są równi, ale z tego co wiesz
Jeśli spojrzysz na oczy jakiegoś innego stworzenia
Jest, wszyscy tu jesteśmy, wszyscy czujemy, wszyscy się boimy
Wszyscy mamy to jebane uczcie w brzuchach, które sprawia, że mamy ochotę się zabić
To zawsze zbyt wiele
I to tak kurewsko niesprawiedliwe, że są ludzie na szczycie
I ludzie na dnie
I są, są zwierzęta na dnie
I są zwierzęta, które zostają wytresowane i zmienione w pierdolone gówno
I są niewolnicy i po prostu jak po prostu
Chodzi o to, że jestem winny, jestem jebanym
W sensie, nie jestem świętym,, ale kocham wszystko i wszystkich tak bardzo
Naprawdę, szczerze kocham
W sensie, chcę, po prostu, chcę najlepiej dla wszystkich
Ale co jeśli jest jak, to brzmi strasznie pojebanie
Ale ludzie wierzą w Boga, no nie?
I ludzie wierzą w ludzi spoglądających na nas z góry i inne gówna w tym stylu
Więc to nie tak szalone by myśleć, że coś jeśli to jest w klasie szkolnej?
W pokoju nauczycielskim?
Co jeśli ludzie nas obserwują?
Co jeśli spogląda na nas coś większego?
I widząc jak się mamy
I widząc, czy jesteśmy wystarczająco dobrzy do następnego etapu?
Bo musimy być lepsi
Muszę wydobrzeć, muszę stać się lepszą osobą
Wszyscy musimy stać się lepszymi ludźmi
Tu nie chodzi o to, co smakuje dobrze, lub co jest przyjemne lub jak fajnie wyglądasz
Albo kto cię lubi i inne gówno
Ale musimy to kurwa zrobić
Musimy się jakby kurwa zebrać, to irytujące
To naprawdę banalne durnoty, to po prostu brzmi jak takie opieprzanie
Ale musimy to kurwa zrobić
Jesteśmy dosłownie na końcu, czy nie wydaje ci się tak?
Mi się tak wydaje
Wydaje się, jakbyśmy byli na końcu wszystkiego
I wydaje się, jakby zapowiadał się jakiś masywny pierdolony wulkan
Lub erupcja albo wydarzy się jebane tsunami
Wiesz, co to będzie, co się zdarzy, co będzie mieć miejsce?
Jakaś jebana umysłowa katastrofa za parę lat
Jak umysłowa, umysłowa, umysłowa katastrofa
Czy będzie naturalna czy jakakolwiek
I wtedy wszyscy kurwa pójdą, och, tak, musimy to uporządkować
Musimy teraz coś z tym zrobić
Ale, ale musimy kurwa coś z tym zrobić
Ale musimy zrobić to teraz
I czemu nie?
To nie tak złe, jedzenie tak
Tak, w porządku, rozumiemy, mięso smakuje dobrze
I, no weź, gościu, one żyją
Te rzeczy żyją, to żywe stworzenia
Jak, co do kurwy? Nie potrzebujemy tego
Potrzebujesz tego?
Nie, ja nie, jestem hipokrytą
Bo mam całe to gówno i go nie potrzebuję
Ale jakby, myślę, że wszyscy musimy zacząć myśleć o tym, czego faktycznie kurwa chcemy
Jeśli naprawdę czegoś kurwa chcesz, możesz to mieć
Miej to, pewnie, ale pod koniec dnia, jeśli, jak, jeśli
Chcesz czegoś tak bardzo, że jest warte czyjegoś boli i cierpienia
Kurwa nie wydaje mi się, że chcesz
Skup się
Skup się na czym chcesz
Mówię poważnie, teraz przestanę gadać
Skup się
Nagrywasz?
Tak, wszystko jest dobrze
* wolf gang (ang) - banda wilków Pierwsze imię Mozarta to Wolfgang
Historia edycji tłumaczenia
Komentarze (0):