Teksty piosenek > B > Boston > Fengshu 1
2 424 241 tekstów, 31 300 poszukiwanych i 389 oczekujących

Boston - Fengshu 1

Fengshu 1

Fengshu 1

Tekst dodał(a): sawyer197 Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): brak Dodaj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): sawyer197 Edytuj teledysk

Tekst piosenki:

To było tak, Wysoki Sądzie
Znów wyszedłem o 9
Plan był jasny, rave na Smolnej
Od razu zjadłem jeden krążek firmy rolex ten różowy
Zbiłem pionę ze znajomym
Miał przy sobie torbę koksu
Hop, wciągnąłem se węgorza i poszedłem w swoją stronę
Coś poczułem, że nic nie czuję
To wrzuciłem drugi krążek firmy Rolex
Ten różowy, no i wpadł do głowy pomysł, by doprawić się ciut mocniej
Po extazy zjeść se kwasy i zaliczyć fajne fazy
Wsiadłem w metro na kabaty
Bo mój diler ma tam chatę
Extra towar w szafce chowa
Obok trzyma też winyle
Jest ich tyle, że normalnie mógłby gdzieś grać jako dj
Uśmiechnięty cały jestem
Serce bije coraz prędzej
Chcę przytulić pasażerkę
Niezbyt ładną mówiąc szczerze
Ale ona wystraszona
Nie pozwala i wysiada
Na Stokłosy
Spięty koleś łypie groźnie
Już w powietrzu wisi bitka
Aż tu nagle mówi głośniej że Natolin
Wiec kieruje się do wyjścia

Kto gra warm-up, kto gra closing,
Bo na Smolną muszę gonić/ x2

Peron pusty, jak stan konta
Lot max tłusty
Tak na 102
A na schodach stoi kanar
Bilet proszę albo karta
Ups, mój portfel jest na hausie
W kielni siedzi tylko cash,
Ściemniam, że jak ślepy bramkarz
Nic nie łapie
Jednym ruchem się wymykam
Coś w stylu Steven Seagal
Biegnę ile sił mam w szkitach
Znam ulice w okolicy
W parę minut mandarynki
Tam mój diler na mnie czeka
Szczęka mega zaciśnięta
Rzucam setkę mu bez słowa
Na rowerze wjeżdża Hoffman
I jak w kalejdoskopie tańczą światła w mojej głowie
Myślę sobie, jest tak dobrze
Niech się to nigdy nie kończy
Jak na złość dzwonek do drzwi w mig sprowadza mnie na ziemię
Wchodzi paru wciętych gości
Alkofajki, tępe śmiechy
Na zegarku w pół do trzeciej
Już najwyższy czas się zwijać jak tortilla

Kto gra warm-up, kto gra closing,
Bo na Smolną muszę gonić/ x2

Dzika winda zamiast na dół jedzie w boki
Lewa, prawa, prawa, lewa
Bania pęka, straszna męka
Całe szczęście, że w kieszeni się ostały resztki koki
Mam nadzieję, że postawi mnie do pionu
Muszę przecież trzymać poziom
(Jak na razie mi się cofa, a w planach jeszcze Smolna,
Sypię towar prosto w nozdrza, w moment, jakby ręką odjął
Wstaję z pola, ?, ja ? biorę phona, by zamówić jakiś Uber
Patrzę, kumpel pisze esa)
Gdzie ty jesteś,
Na parkiecie dźwięki piękne płyną,
Wbijaj bracie po pakiecie emki pęknie sztywno
Już pod klatką wypatruję skodę białą
Lekko marznę, środek grudnia,
A kierowca mi się spóźnia
Chcę wziąć szczura dla kurażu i na podtrzymanie haju
Bez przypału walę Lean,
Wtem podjeżdża tu Insignia
Wyskakuje z niej policjant i to byłoby na tyle ?

Kto gra warm-up, kto gra closing
Bo na Smolną muszę gonić ...

Wysoki Sądzie tak naprawdę to nie jestem nałogowcem
Ja się tylko lubię bawić
Mam stałą pracę, podatki płacę
Auto sprawne, OC, AC
Pakiet office nie jest mi obcy jak angielski i francuski,
A że czasem wezmę kreski czy tam cuksy,
Choć noszę dresy, czytam Prusta
I nie wszczynam bujek w klubie, nie łapię kobiet za pupę
W pas się kłaniam starszym paniom i przez pasy przeprowadzam,
Segreguje śmieci swoje i sąsiadów...
Niech sąd uwierzy w me intencje
Obiecuję będę grzeczny
Nie chcę trafić do więzienia,
Zrobię wszystko co w mej mocy, by broń Boże nic już nie brać,
Ale błagam Cię, jest szansa, żebym zdążył wbić na closing
Bo na patio gra NuCasa

 

Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu

Tłumaczenie :


Rok wydania:

2018

Edytuj metrykę
Wykonanie oryginalne:

Boston

Komentarze (0):

tekstowo.pl
2 424 241 tekstów, 31 300 poszukiwanych i 389 oczekujących

Największy serwis z tekstami piosenek w Polsce. Każdy może znaleźć u nas teksty piosenek, teledyski oraz tłumaczenia swoich ulubionych utworów.
Zachęcamy wszystkich użytkowników do dodawania nowych tekstów, tłumaczeń i teledysków!


Reklama | Kontakt | FAQ Polityka prywatności