Blacha 2115 - Ferrari ft. KUQE

[Intro]:
Ferrari, Ferrari
Ferrari, Ferrari
Za Ferrari, Ferrari.

Mówi, że kocha i nie chce być z innym
Nie obchodzi forsa (kłamstwo), że szanuje siebie
Jest tylko dla ciebie i tak już do końca
Czas zmienia ludzi i wszystko się pieprzy jak zaczną się długi
Uciekasz od kłótni (standard), spakuje walizkę i walnie drzwiami
Ty czekasz, aż wróci.

Później znowu jest dobrze
Emocje opadły i żyjecie w zgodzie
Wszystko zburzyć jest prosto
Lecz naprawić znowu jest gorzej
Ty masz plany z nią
Ona zawsze obok
I nie skacze w bok
Bo jest wierna, wierna
I przez całą noc przytulasz ją
Z rana jest piękna, piękna.

Nagle coś nie tak, stała się inna
Na wieczór jej nie ma, a idziesz ulicą
Ona podjeżdża dumna pod blok
Ma nowego faceta.

[Ref]:
Ferrari, Ferrari. Ferrari
Ferrari, Ferrari, Ferrari
Miłości nie kupisz
Byku, nie bądź głupi
Zależy, ile w banku masz liczb
Ferrari, Ferrari, Ferrari
Wszystko dla Ferrari, Ferrari
Miłość za Ferrari, Ferrari
Uczucia za Ferrari, Ferrari.

Ferrari na tesli, nie ma nic oprócz torebki
Mocno zaciska zęby, bo jebnęły ją
Telefon dzwoni, a wpadł pod siedzenie
To suka z Trivago, zna wszystkie hotele
A przecież oddałeś jej serce
Dlaczego dostałeś tylko nadzieję?
Stary, uważaj na wiedźmę
Stary, uważaj, bo padnie na ciebie
Żaden ze mnie mędrzec i wszystkiego nie wiem
Ale z daleka poznam ścierę
Uważaj, bo padnie na ciebie
Poznałem wiele czarodziejek
Uważaj, bo padnie na ciebie
Jak nie jesteś pewien, to oczy szeroko
Uczucia z plastiku i sztuczne jak botoks
Wróciła do domu na zjeździe po koko
Poprzedni tydzień spędziła za wodą
Ferrari fru po mieście nocą.

[Ref]:
Ferrari, Ferrari. Ferrari
Ferrari, Ferrari, Ferrari
Miłości nie kupisz
Byku, nie bądź głupi
Zależy, ile w banku masz liczb
Ferrari, Ferrari, Ferrari
Wszystko dla Ferrari, Ferrari
Miłość za Ferrari, Ferrari
Uczucia za Ferrari, Ferrari./x2