Ben Howard - Murmurations

Murmurations*



Spytałem sąsiada, która godzina
"Godzina, w której dowiesz się że nigdy tego nie odzyskasz"
Tak czy inaczej, czym jest człowiek
Jeśli nie zbiera faktów w samotności

Jestem kochany w chorobie
Dzisiaj jestem odwagą na szlaku
Tak tu spokojnie
Nikt tego nie spieprzy
Mógłbym tu leżeć godzinami
Nie prosząc o wiele

Poślubiony z blaskiem słońca z mojej głowie
Odpływałem
Mogę zobaczyć wszystkie kwiaty w pełnym rozkwicie
Chciałbym móc tutaj zostać i tak trwać
Podczas gdy cały świat jest pogrążony w najczarniejszej godzinie

Jestem fortecą Nazaré
Ponad szalejącym hałasem
Ktoś przyszedł się przywitać
I razem zmyliśmy dzień**

Przegapiłem koniec świata i to było w porządku
Widziałem moją rodzinę w święta i dobrze się bawiliśmy
Jestem delikatnym końcem dnia, po całym tym hałasie
Jestem bykiem który stał i patrzył, gdy przybyła kawaleria
Jestem wspomnieniem perfum
I słodyczy jej uśmiechu

Mógłbym leżeć tu godzinami
Mógłbym leżeć tu przez chwilę

Spytałem sąsiada która godzina
"Godzina, w której wiesz, że tego nie odzyskasz"
Czemu wszyscy jesteśmy tacy nieszczęśliwi?
No tak! Nikt nigdy nie wraca

Jestem kochany w chorobie
Dziś jestem odwagą na szlaku
Jestem ręką, która Cię karmi
Jestem świętą drogą z powrotem do domu

Gdy cały świat żyje w najczarniejszej godzinie
Gdy cały świat żyje w najczarniejszej godzinie

Tu jest tak spokojnie, nikt tego nie spieprzy
Mógłbym widzieć na wiele mil





* pomruki, szmery

** Zwrotu "to wash something down" używa się w znaczeniu "popić coś", więc w tym wersie może chodzić o wspólne napicie się