Tekst piosenki:
Gdy nie starczą mi własne ręce
do łez archiwizacji
skryj resztę dokumentu w ramionach
na pewno nie twoich
dla ciebie kobieta, która płacze
nigdy nie ma racji.
To już odruch, że sięgasz skrycie
dzień w dzień do katalogu
pod bielizną w szafce dziennik
przeglądasz, lecz czeka gazeta
więc z resztą poco szukałby mych łez powodu.
Boję się spać, boję się śmiać
żebyś nie czytał uważniej
i nie przeczytał, że obcy ktoś
powiedział mi wczoraj, że wyglądam ładnie.
Boję się śmiać, bo śmiech i ja
to nazbyt podejrzane.
Boję się spać,więc czuwam gdy
śnisz Bóg wie o kim, kochanie.
Czasem tylko wiatr z hukiem
zamknie nam drzwi i okiennice
a poza tym wielka cisza
skrywamy, przed sobą, nawzajem
banalną niemiłości naszej
wielką tajemnicę.
To właściwie nic,
pocałunek życzliwy na dobranoc
na dzień dobry, dobre słowo
i pewność, że nic się nie zdarzy
już zawsze to samo,
wciąż to samo
wciąż to samo...
Boję się spać, boję się śmiać
żebyś nie patrzył uważniej
i nie zobaczył w mych oczach, że
twój wzrok tak się w nich nie odbija
jak dawniej.
Boję się śmiać, bo śmiech i ja
to nazbyt podejrzane.
Boję się spać,więc czuwam gdy
śnisz Bóg wie o kim, kochanie.
Gdy nie starczą mi własne ręce
do łez archiwizacji
skryje resztę dokumentu w ramionach
na pewno nie twoich
dla ciebie kobieta, która płacze
nigdy nie ma racji.
Szepcze ci ten żal
coraz częściej a mniej, rzadziej boli
Dziś cię płacz mój tez nie zbudzi
przygarnie znów dziennik słów kilka,
że bliski jest końca plan ucieczki
z tej niewoli.
Boję się spać, boję się śmiać
żebyś nie milczał wyraźniej
i nie powiedział mi, późno zbyt
spojrzeniem jak kiedyś, że ja
to szczyt pragnień.
Boję się śmiać, bo śmiech i ja
to nazbyt podejrzane.
Boję się spać,więc czuwam gdy
śnij o kim chcesz już, kochanie.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):