Teksty piosenek > B > Banda Unikat > W krzywym zwierciadle
2 411 692 tekstów, 31 128 poszukiwanych i 612 oczekujących

Banda Unikat - W krzywym zwierciadle

W krzywym zwierciadle

W krzywym zwierciadle

Tekst dodał(a): karola_us5 Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): brak Dodaj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): mskala Edytuj teledysk

Tekst piosenki:

Nic nie jest proste, obraz jakby się rozmywał.
Myślał, że całe życie będzie wygrywał.
Nie ufał nawet sobie, wierzył tylko w odbicie.
Zapomniał po co żyje, został niemym widzem.

Na wszystko jest, czas, miejsce i pora.
Nie ważne co czytałeś, Biblię czy Koran.
Po drugiej stronie lustra rzadko świeci słońce,
szybko może potłuc się każdy koncert.

Co było, nie wróci, bez odwrotu.
Decyzje mają skutki, przyczyna miała powód.
Między szarymi budowlami z betonu
nikt nie jest w stanie ci już pomóc.



Walenie do drzwi, a nie budzika dźwięk.
Ciało oblał mu pot, w oczach pojawił się lęk.
Ogarnęła go panika, szybko podomykał zamki.
Poranek dłużnika, nie przeszłe obiecanki.

Pozasłaniał firanki, po skórze przeszły ciarki.
Tego plecaka dłużej nie mogły nieść barki.
W rozbitym zwierciadle poczuł szkło na swym gardle.
Wszystko było tak piękne spierdoliło się tak nagle.

Po wcześniejszym nie farcie, wszystkie rzeczy w lombardzie.
Nie każdy ma takie same szanse na starcie.
Uczciwi ludzie są skazani na wymarcie.
Dobrze wam radzę mostów za sobą nie palcie.



Ref.:
W krzywym zwierciadle widzi swój ideał
Nie liczy się z nikim, żyje jakby umierał.
Nic już nie widzi, oczy przysłonił mu fałsz.
W krzywym zwierciadle maluje się jego twarz.



Jaki sens ma decyzja, zostało mniej niż zero.
Proste rozwiązanie, wobec bliskich zawsze szczerość.
Jak w krzywym zwierciadle odbicie, twarz przegrana.
Na własne życzenie zgotował sobie dramat.

Powałka, przesłuchanie, chwile wcześniej w centrum w bramie.
Jeszcze wtedy z koleżkami zanurzeni razem w trawie.
Telefon, przypał, dalej lecą wzdłuż Sienkiewicza,
parę metrów kogut, lipa. Kto przypuszczał ziomka wsypać.

Zakręcili go, podpisał, strach w oczach, nie ulica.
Rozbieżne zeznania, wyrok w zawieszeniu, kara.
Nie pomogły prostowania, gdzie lojalność łamie prawa.
Władza bije i zastrasza, musisz umieć w oczy kłamać.

Minęły 3 lata, upłynęło trochę czasu.
Za dużo się nie zmienia, ciebie nie ma, ja na tracku.
Zapomniane czyny, nic więcej, twarz spalona.
Dzisiaj gryzie sumienie, trzeba umieć się zachować.



Marny żywot jak w krzywym zwierciadle.
O spłacie długu dowiedział się nagle.
Posklejał fakty, jak słowa w scrable.
Nastał sztorm, zanim postawił żagle.

Decyzja ,skutek, od zaraz chwyt potrzebny.
Nierównej gry, element niezbędny.
Kobieta w ciąży, na karku paragrafy.
Musi wykonać ruchy, bo w gównie tkwi po pachy.

Obłęd, jak po drugiej stronie lustra.
Dostarczy coś, co trafi w czyjeś gusta.
Plan był perfekt, miało być gładko.
Łobuzy w kamuflażu, niemiłą niespodzianką.

Jego nie fart leżał w czyimś interesie.
Autorem farmazonu pseudo kolesie.
Chciał nieświadomie wyzerować nie swój debet.
Stracił by ktoś zyskał, tak to działa, jestem pewien.



Ref.:
W krzywym zwierciadle widzi swój ideał
Nie liczy się z nikim, żyje jakby umierał.
Nic już nie widzi, oczy przysłonił mu fałsz.
W krzywym zwierciadle maluje się jego twarz.



To jest w nas, nie tylko w pustych wersach.
Ilu takich znasz, co oddali by ci ostatniego kęsa.
Ilu takich którym ufasz na stówę.
Gdy bywało ciężko jadłeś ten sam sol i kubeł.

Bywa że ktoś sprzeda cię za marny dukat.
On do naszych drzwi przestał pukać gdzieś w Warszawie.
Na myjce próbuje dostukać w nowej masce.
Ale chuj, sumienia nie oszuka, kumasz.

Masz przyjąc to na barki, twarz zachować.
Albo na ulicy spuszczać wzrok, jak pies się chować.
Weź się prowadź, jakiej ceny miał byś nie zapłacić
Honor - raz, dwa - braci się nie traci.

Życie ma smak gdy masz z kim się witać.
Wiesz, pieniądz ma sens, gdy jest z kim go wydać.
Dwa ogniwa mocne jak gordyjski węzeł.
Mam to w żyłach. Masz, masz to za bezcen.



Ref.:
W krzywym zwierciadle widzi swój ideał
Nie liczy się z nikim, żyje jakby umierał.
Nic już nie widzi, oczy przysłonił mu fałsz.
W krzywym zwierciadle maluje się jego twarz.

 

Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu

Tłumaczenie :


Autor:

(brak)

Edytuj metrykę

Komentarze (1):

Igorando1 16 sierpnia 2011 07:15
(0)
Co za nobstar go pisał?
Zwrotki pomyliłeś Kotziego z TPS,najpierw KOTZI,potem TPS<a u CB bylo TPS potem Kotzi;P

tekstowo.pl
2 411 692 tekstów, 31 128 poszukiwanych i 612 oczekujących

Największy serwis z tekstami piosenek w Polsce. Każdy może znaleźć u nas teksty piosenek, teledyski oraz tłumaczenia swoich ulubionych utworów.
Zachęcamy wszystkich użytkowników do dodawania nowych tekstów, tłumaczeń i teledysków!


Reklama | Kontakt | FAQ Polityka prywatności