Tekst piosenki:
8:05, a ona znów spóźniona, musi biec
Klucz złamany, bez śniadania, czego więcej chcieć
A marzyła, żeby idealny był ten dzień
Wpadła na przystanek, tramwaj nie poczekał, nie
I żeby było tak, i żeby było tak
I żeby było chociaż tak
I żeby było tak, i żeby było tak
I żeby było chociaż tak
Zatłoczony wagon, ludzie patrzą pode łba
Wszyscy niewyspani, wściekli, zły początek dnia
Komuś właśnie tuż przed nosem drzwi zamknęły się
Lecz niektórzy mają gorzej, on to dobrze wie
I żeby było tak, i żeby było tak
I żeby było chociaż tak
I żeby było tak, i żeby było tak
I żeby było chociaż tak
Może los jutro zetknie ich
Może nikt już nie zamknie drzwi
Może gdzieś spotka se ich wzrok
Może ważny jest każdy krok
I może będzie tak, i może będzie tak
I może będzie właśnie tak
I może będzie tak, i może będzie tak
I może będzie właśnie tak
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):