Tekst piosenki:
BEKSA!
Mam dosyć wspomnień,
że ktoś mnie goni,
że brak mi tchu
BEKSA!
Wciąż słyszę
i zasłaniam, się zasłaniam się.
Zawinięty w środek z cieniem wokół powiek,
Strach rozpycha, zaciśnięte dłonie
BEKSA!
Podobno gdy umierasz,
lecisz, sobie lecisz
BEKSA!
Już, już, już,
Nie wytrzymuję tempa,
wszystko, kurwa, skręca
BEKSA!
Straszna chała, w głowie,
Więdną nasze lilie, więdną gdy odchodzisz
Tak mam
Nie rozmawiam z nikim, z nikim się nie dzielę
Tak mam
Zachowaj resztę, wynoś się ze mnie
Tak mam
Nie rozmawiam z nikim, z nikim się nie dzielę
Tak mam
Zachowaj resztę, wynoś się, wynoś
BEKSA!
Mam dosyć wspomnień,
Z trudem ogarniam własny dom
Mógłbyś zapamiętać, mnie innego, mnie innego
Już, już, już,
Na twarz nakładam brokat,
mylą mi się słowa
BEKSA!
Czego chciałaś mamo,
tego już nie zmienisz,
wszystko się już stało
Tak mam
Nie rozmawiam z nikim, z nikim się nie dzielę,
Tak mam
Zachowaj resztę, wynoś się ze mnie
Tak mam
Nie rozmawiam z nikim, z nikim się nie dzielę,
Tak mam
Zachowaj resztę, wynoś się, wynoś
Dodaj interpretację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (39):
Pokaż powiązany komentarz ↓
Dla czytelności:
Nie jestem jakimś fanatycznym zwolennikiem Myslovitz, co nie oznacza, że mam coś przeciwko takim osobom.
Niech sobie są, mi to nie przeszkadza, pod warunkiem, że potrafią uszanować opinię odmienną od własnej.
Moja próba ustosunkowania się do tekstu "Beksy" wywołała krytykę wielu z Was i zastanawiam się dlaczego ?
Okazuje się, że moje odczucia związane z tym konkretnym tekstem nie są odosobnione...
Po premierze piosenki w audycji Agnieszki Szydłowskiej, zaczęły napływać e-maile z pytaniem do Piotra Stelmacha o co właściwie chodzi w tym tekście ?
Dla zainteresowanych podaję link do I cz. wywiadu z A. Rojkiem przeprowadzonego przez Piotra Stelmacha :
http://www.youtube.com/watch?v=1U-93s6mop8
Prowadzący zadał to samo pytanie ! - O co chodzi ?
I co ?
Chwila konsternacji, zakłopotania...
Artur Rojek powiedział, że w "Beksie" może chodzić o różne rzeczy, nie jest to jednolity strumień świadomości, poruszone są różne wątki...
Sorry , ale widocznie ten tekst nie jest tak jednoznaczny i oczywisty i jest z nim taki problem, że jego autor musi wydawać dodatkowy suplement słowny i go tłumaczyć !
Sam Rojek wyznał, że pisanie tekstów jest dla niego katorgą i nie lubi tego robić ...
Wg mnie coś tu nie wyszło...
Jeżeli coś rodzi się w takich bólach, to może lepiej wybrać inny moment...
Wiem, że był to dla Artura trudny okres, po rozstaniu z grupą i mógł mieć mętlik w głowie, wiele rzeczy do ułożenia, do uporządkowania...
Być może ten tekst jest wynikiem tej sytuacji.
W każdym razie oczekiwałem czegoś więcej, zwłaszcza, że przyzwyczaił mnie do znacznie wyższego poziomu artystycznego.
Widzę, że kolega IVMCE dokonał bardzo wnikliwej analizy tekstu "Majteczki w kropeczki".
Drogi kolego, zapewniam cię, że ta piosenka to nie moja bajka i nie preferuję tak prymitywnych tekstów.
Co do Pink Floyd - ich teksty są we większości bardzo dobre, choć na pewno nie wszystkie.
I nie chcę się licytować kto pierwszy z nas się nimi zachwycał.
Możliwość dodawania komentarzy na tej stronie nie oznacza, że muszą być one wyłącznie pozytywne - od tego są fankluby.
Co do sformułowania "genialne", to proszę nie nadużywać tego słowa, bo tak na prawdę na tym świecie mało jest rzeczy genialnych...
Pozdrawiam.
Można lubić lub nie lubić tej piosenki Rojka ale jest na pewno jakaś a nie takie mdłe pierdzenie.
Witam!
Zdecyduj się kolego! Albo tekst ma sens albo go nie ma!!!!!!!!
Potrzeba analizy tekstu do zrozumienia przekazu nie odbiera mu sensu.
I vice versa prostota tekstu sensu nie nadaje.
Gdyby iść takim tokiem rozumowania to cała twórczość Pink Floyd jest o kant d**y rozbić ponieważ ich teksty (Rogera) też nie są proste i trzeba się nad nimi zastanowić, to jest poezja.
A teraz przykład świetnego utworu wg novvi: "Majteczki w kropeczki".
Uzasadnienie:
1. Prosty tekst - nie wymaga komentarza
2. Jakiś przekaz - no, że majteczki są w kropeczki i basta!!!!!
Pozdrawiam
Pokaż powiązany komentarz ↓