Arab - Myśli

czego tak sie dzieje ze w siebie nie wierze
boze powiedz zanim wszystko mi odbierzesz
tysiace mysli uderzaja w moja glowe
ja z tym wszystkim poradzic sobie nie moge
co ja tu robie i tak skoncze w grobie
nie oglaszam ze skocze i cos sobie zrobie
robie cos co umie tracac juz nadzieje
ze wkoncu uda mi sie oszukac przeznie
roznie w zyciu bywa nie kazdy wygrywa
polowa ludzi swoje zycie przegrywa
dlaczego przed oczami czas nam tak umyka
a wskazowka w zegarze ciagle tak tyka
ile w nas zostalo jeszcze tego zycia
ciezko jest zyc bez finansow pokrycia
tysice zapalanych latarni pozna noca
i ludzi ktorzy ulicami tylko przechodza
w trakcie poszukiwania pogubilem to wszystko
boze pomoz odnalesc to co bylo mi blisko
jako winowajca przepraszam za grzechy
nie obiecuje poprawy bo to sie nie zmieni
nikt juz nie wyplewi ze mnie tych korzeni
za gleboko to juz we mnie chyba siedzi
co noc sie zastanawiam co ksiezyc do mnie bredzi
nie wiem nie rozumie choc bardzo mnie smieszy


zycie bywa ciezkie czesto zyje na kreske
w oku nie jedna mialem blyszczaca lezke
placze gdy to widze co sie ze mna teraz dzieje
boli mnie to gdy wszystko odchodzi w zapomnienie
w pogoni za sesnem swego istenia
zrozumialem ze to topienie mojego marzenia
jak to daje po dupie nikt zrozumiec nie umie
nikt nawet sie nie stara bo pomysli ze to glupie
stojac przy oknie wylewam morke lzy
zastanawiajac sie czego to wlasnie jestes ty
wokol cztery sciany wktorych zlewam moje mysli
nie czuje zalu jednak troche nienawisci
pozioma linia ktora oczy moje otworzyla
stworzyla gorke z ktorej glaz z serca potoczyla
jedna osoba ktora zycie moje odmienila
dla ktorej sie staram gdy przychodzi ta chwila
chwila zalamania wtedy gdy mysli mi warjuja
gdy wspomniania z przeszlosci zycie mi rujnuja
bliscy mi ludzie zmiane we mnie dostrzegaja
lecz tym samym wzrokiem na mnie spogladaja
co siedzi w tej glowie nikt z was nie dowie
tam sa tylko wspomniania i to chyba nie moje
jedno cialo lecz dwie moje osobowisci
tak mowia o mnie ludzie bardzo prosci