Andrzej Zaucha - Łańcuszek szczęścia

Nie lubię pisać listów ani skarg,
zażaleń, widokówek, podań,
obecności list, urzędowych pism —
do bazgrania nie namówisz mnie.

Wolę pogadać, porozmawiać sam,
na gryzmolenie pióra szkoda…

Lecz hazardu zew w żyłach wzburzył krew —
w listę szczęścia zagram dziś.
Lecz hazardu zew w żyłach wzburzył krew —
w listę szczęścia zagram dziś.

Zaryzykuj — postaw tylko tysiąc,
zaryzykuj i zakochaj się!
To przynosi szczęście — mogę przysiąc —
zainwestuj i pokochaj mnie!

Zagraj ze mną w nasz łańcuszek szczęścia,
tysiąc razy całuj raz po raz!
Ta wygrana może być największa,
lista szczęścia dziś połączy nas!

Smykałkę do hazardu dużą mam,
ponoć wyssaną z mlekiem taty.
Totolotka szał tyle sił mi dał,
bym napisał dziś ten list.

Dziś o wysoką stawkę z tobą gram
i w grę nie wchodzą duże straty.

Nie wysyłaj nic, tylko do mnie przyjdź,
bez przekazu tu od razu wstąp.
Nie wysyłaj nic, tylko do mnie przyjdź,
tysiąc, czyli dziesięć razy sto.

Jesteś pierwsza na mych wszystkich listach,
na przekazach skreślam kilka serc.
Jak mam tobie siebie teraz wysłać,
by łańcuszek szczęścia zamknął się?

Zaryzykuj pocałunków tysiąc,
zaryzykuj i zakochaj się!
Ja przynoszę szczęście — mogę przysiąc —
zainwestuj i pokochaj mnie!

Zagraj ze mną w nasz łańcuszek szczęścia,
tysiąc razy całuj raz po raz!
Ta wygrana może być największa,
lista szczęścia dziś połączy nas!