Tekst piosenki: Andrzej Brzeski - Na Nowy Rok
Nie myślcie sobie, panie, panowie,
Że to jest ładne, co się świeci i jest nowe.
Tę prawdę poznał już każdy dzieciak,
Co wypił pepsi i na Marsa nie poleciał,
Więc, mój przechodniu, przyśpieszony zwolnij krok,
Bo chcę ci życzyć na ten raczkujący rok:
Starego kumpla, który zawsze cię zrozumie,
Starego drzewa, co pod twoim rośnie domem,
Starego wiersza, który wciąż na pamięć umiesz,
Starej ulicy, co choć szara, to znajoma,
I starej żony, która obiad ci upichci,
Wiernego psa, co oczy ma ufności pełne,
Bo z wszystkich rzeczy, co się w nowym roku przyśnią,
Najmocniej grzeją te sprawdzone i niezmienne.
Po obcych piętrach głupio się pętasz,
Z kieszeni wypadł dawny życia elementarz,
Nikt nie odróżnia piekła od raju
I nawet ci, co odlatują, to spadają,
Więc, mój przechodniu, nim cię porwie fala zła,
Ja w nowym roku życzę ci każdego dnia:
Starego kumpla, który zawsze cię zrozumie,
Starego drzewa, co pod twoim rośnie domem,
Starego wiersza, który wciąż na pamięć umiesz,
I tej ulicy, co choć stara, to znajoma,
I starej żony, która obiad ci upichci,
Starego psa, co oczy ma ufności pełne,
Bo z wszystkich rzeczy, co się w nowym roku przyśnią,
Najmocniej grzeją te sprawdzone i niezmienne.
Kiedy nad nowym w zachwycie piejesz,
Pomyśl, że nowe też się kiedyś zestarzeje,
Lecz choćbyś ugrzązł po szyję w błocie,
Będziesz się wspinał na sam czubek po łakocie.
Gdy po wspinaczce, mój przechodniu, lecisz z nóg,
To ja ci życzę, byś się zawsze chwycić mógł:
Starego kumpla, który zawsze cię zrozumie,
Starego drzewa, co pod twoim rośnie domem,
Starego wiersza, który wciąż na pamięć umiesz,
Starej ulicy, co choć szara, to znajoma,
I starej żony, która obiad ci upichci,
Starego psa, co oczy ma ufności pełne,
Bo z wszystkich rzeczy, co się w nowym roku przyśnią,
Najmocniej grzeją te sprawdzone i niezmienne,
Najmocniej grzeją te sprawdzone i niezmienne,
Najmocniej grzeją te sprawdzone i niezmienne.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu