Teksty piosenek > A > Alice In Chains > Junkhead
2 426 420 tekstów, 31 338 poszukiwanych i 351 oczekujących

Alice In Chains - Junkhead

Junkhead

Junkhead

Tekst dodał(a): gZana Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): Tobjazz Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): prisoner84 Edytuj teledysk

Tekst piosenki:

(spoken)"Junk, fuck"
A good night, the best in a long time
A new friend turned me on to an old favorite
Nothing better than a dealer who's high
Be high, convince them to buy

What's my drug of choice?
Well, what have you got?
I don't go broke
And I do it a lot

Seems so sick to the hypocrite norm
Running their boring drills
But we are an elite race of our own
The stoners, junkies, and freaks

Are you happy? I am, man.

Content and fully aware
Money, status, nothing to me
'Cause your life is empty and bare

What's my drug of choice?
Well, what have you got?
I don't go broke
And I do it a lot
I do it a lot, yeah

You can't understand a user's mind
But try, with your books and degrees
If you let yourself go and opened your mind
I'll bet you'd be doing like me
And it ain't so bad

What's my drug of choice?
Well, what have you got?
I don't go broke
And I do it a lot
Say, I do it a lot!
I do it a lot!
I do it a lot!
Say, I do it a lot

 

Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu

Tłumaczenie :

Pokaż tłumaczenie
(mówione) "Złomiarz" (w odniesieniu do podtrzymania nałogu przez zbieractwo metalu)
Niezła noc, najlepsza od długiego czasu
Nowy przyjaciel nakręcił mnie na ulubiony towar
Nie ma nic lepszego niż naćpany diler
Bądź na haju i przekonaj ich do kupna

Które dragi są moim wyborem?
Więc, co tam dziś masz?
Nie zbankrutuję
A biorę tego dużo

To wydaje się tak chore według norm hipokrytów
Żyjących w nudnej rutynie
Ale my jesteśmy dla siebie elitarną rasą
Jaracze, ćpuny i świry

Jesteś szczęśliwy? Ja tak, człowieku!

Zadowolony i w pełni świadomy
Pieniądze, status, są dla mnie niczym
Bo wasze życie jest gołe i puste

Które dragi są mym wyborem?
Więc, co tam dziś masz?
Nie zbankrutuję
A biorę tego dużo
Biorę tego dużo

Nie można zrozumieć umysłu uzależnionego
Ale starajcie się wciąż ze swymi książkami i stopniami naukowymi
Jeśli sobie odpuścisz i otworzysz swój umysł
Mogę się założyć, że byłbyś taki jak ja
A to w zasadzie, wcale nie jest takie złe

Które dragi są mym wyborem?
Więc co tam dziś masz?
Nie zbankrutuję
A biorę tego dużo
Biorę tego dużo
Powiedz, biorę tego dużo!
Biorę tego dużo!
Biorę tego dużo!
Powiedz, biorę tego dużo!

Historia edycji tłumaczenia

Autor tekstu:

Layne Staley, Jerry Cantrell

Edytuj metrykę
Kompozytor:

Layne Staley, Jerry Cantrell

Rok wydania:

1991

Wykonanie oryginalne:

Alice In Chains

Covery:

Walls of Blood

Płyty:

Dirt (1992), Music Bank, Live (CD, 2000)

Ciekawostki:

Na albumie kompilacyjnym Music Bank zamieszczono wersję demo z 1991 roku.

Komentarze (20):

natamic 22 sierpnia 2022 01:59
(0)
@GregT: eh. Gosciu. Powielasz fanowskie teorie z Demri. W rzeczywistości to nie ona pokazała herę Staleyowi. Brał już wcześniej. I długo obwiniał się o jej śmierć. Kiedy się o niej dowiedział został nawet umieszczony w specjalnym 24 godzinnym programie zapobiegania samobójstwom, bo zdruzgotało go to totalnie.

Pokaż powiązany komentarz ↓

natamic 22 sierpnia 2022 01:56
(0)
@Rush: ale typie p********z vez znajomości historii Layne'a.
Dodatkowo, ewidentnie widać brak wiedzy na temat uzależnień a samej psychologii to już w ogóle.
Nic nie jest tak płytkie w życiu .

Pokaż powiązany komentarz ↓

OpiumLady 16 listopada 2016 09:46
(+2)
@GregT: Ototo. Dokładnie, te ćpuńskie związki, kiedy jedna z osób w związku jest sławna, a jednocześnie zażywa narkotyki - własnie tak wygladają często, cos w stylu Amy Winehouse i jej męża byłego... żerował na niej jak sie tylko dało. ;/ wgl wnerwia mnie to, co tu czytam. Jasne, na pewno nie próbował o siebie walczyć. Są narkomani i alkoholicy, którzy sa zwyczajnie beznadziejnymi przypadkami, jak ktos bardzo szybko nie wyciągnie do nich pomocnej dłoni tak juz przepadną i tyle, ogarnie ich ta specyficzna opioapatia i depresja, w przypadku opiatow. A tutaj jeszcze bliska Ci osoba ciagnie cie na dno. Nie dość, że jesteś sam uzależniony, to jeszcze współuzależniony. To jest koszmar nie życie, niestety. Zdrady tez niczym specjalnym nie sa w takim przypadku, bo człowiek uzależniony z czasem robi się taki ,,płytki uczuciowo i pusty w środku". Wygasają w nim wszelkie emocje, no ma wyjebane zwyczajnie na wszystko. Miał ochote sie przespać z kims innym i to zrobił i tyle. A ona zarabiała, no i tyle... takie masło maślane, ale wiem co mówię, ogólnie wniosek nasuwa mi się tylko taki, że ludzie nie potrafia wejść w cudza skórę, chyba mają z tym spory problem. Mianowicie mam na mysli empatię. Jak czegos na wlasnej skorze nie przezyja, to nie potrafia zrozumiec wielu rzeczy. ;> Ale moze to norma, coz. ;> Człowieka szkoda, bardzo nieciekawie skończyl, ale ilu było, jest i będzie takich jak on? Może taki los był mu pisany...

Pokaż powiązany komentarz ↓

Mdrive747 4 kwietnia 2016 03:54
(+1)
fully aware - to zdaje się w pełni świadomy, a nie w pełni nagrodzony.

HaNeKGP 28 stycznia 2016 01:01
(+1)
@GregT: Skąd takie info? jestem bardzo ciekaw jego życiorysu, ciekawostek i ogolnie wszystkiego o Nim. Moze masz jakies strony gdzies mozna cos sensownego o nim sie dowiedziec? z Góry dziekuje ;)

Pokaż powiązany komentarz ↓

GregT 14 kwietnia 2015 00:02
(+8)
No więc drogie dzieci nie macie racji - informacje z pierwszej ręki wyglądają następująco:
- Layne nie zaczął brać ani z ciekawości ani przez ojca. Nakłoniła go do tego Demri sama będąc już wtedy uzależniona od opiatów
- Przez długi czas to ona bardzo dbała o to aby Layne nie wyrwał się z uzależnienia ponieważ dzięki temu zdecydowanie łatwiej było jej zdobyć pieniądze na narkotyki. Dochodziło do tego, że w czasie pierwszej trasy koncertowej jeździli osobnym vanem, Layne przez większość czasu był wręcz nieprzytomny a ona dbała aby przypadkiem nie poczuł głodu heroinowego.
- Ich związek nie był wielką ani romantyczną miłością, oboje zdradzili się na prawo i lewo
- Demri umarła w 1995 roku, od co najmniej dwóch lat nie byli już wtedy parą. Layne rzucił ją a potem znienawidził wręcz kiedy kilka razy została aresztowana za prostytucję. Oczywiście robiła to po to aby zdobyć pieniądze na narkotyki.
- Wcale nie uznał, że jest po prostu ćpunem, kilka razy z własnej woli podejmował odwyk. Okresy kiedy był czysty były z czasem coraz krótsze. Wg rodziny przestał walczyć o swoje życie dopiero około roku 2000.

mango300 19 maja 2013 16:13
(-1)
@Paatti666ic: z pewnością, gdy stał się nastolatkiem, rodzina zaczęła wydawac mu się inna niż on, jej poglądy odbiegały od obecnych jego poglądów, i przestała go rozumieć w wyborach życiowych, przez co odsuwał sie od niej coraz to bardziej, i stawał się zamknięty w sobie. Dodatkowo ta przesadna religijność... i ukrywqanie prawdy o ojcu... Mieszanka wybuchowa!

Pokaż powiązany komentarz ↓

mango300 19 maja 2013 15:59
(-1)
@PolekAtomek: prawda, że śmierć Demri wzbudziła w Layn'ie na tyle negatywne uczucia, że tymbardziej zagłębiał sie co raz bardziej w ćpanie. , no i ciekawośc... wiadomo.

Pokaż powiązany komentarz ↓

mango300 19 maja 2013 15:06
(-1)
@gimme: dokładnie... jest to przykre , że Layne się pogodził z byciem ćpunem, bo na parwdę miał głos, miał niebywały talent..., i żal chłopaka. To także jeden z moich ulubionych kawałków z "Dirt". Z pewnością każdy kto by spróbował zagłebić sie w świat do mocnych dragach poznałby to jak na prawdę Layne się czuł, i każdy mógłby być taki sam jak on.

Pokaż powiązany komentarz ↓

mango300 19 maja 2013 15:02
(+2)
Znaczy..., prawda jest pół na pół, po trochu z kazdego z zawartych tu komentarzy... Layne z pewnością miał problemy z rodziną, jako że jego rodzice jak wiadomo się rozwiedli, czyli żal spowodował gniew, który podsycił swoja drogą ciekawość w nim tkwiącą co do brania narkotyków, szczególnie gdy już dowiedział się że jego ojciec jest uzależniony, i miał do rodziny że go tak zostawiła... Poza tym pewnie pomyśłał... jak stary to i ja spróbuje. Zapewne. Doliczając oczywiście do tego fakt , że Seattle to faktycznie miasto syfu narkotykowego i im bardziej stajesz sie sławny, tym bardziej tez stajesz się kasiasty i stac cie na droższe dragi, a pewnie myslał tez, że może jak zostanie sławny, to ojciec wróci, no i faktycznie sie tak stało i zaczęli brac razem. Jeśli chodzi o to, że po zażyciu nic nie jest już takie samo jak wcześniej, że dostrzega sie bezsens tego świata , który nas otacza, i całe to odwieczne niemozliwe do naprawy zło i brud, to na pewno tręski się własnie do tego innego jakby lepszego świata, ten "sprzed" próbując zostawiac jak najczęsciej w tle. Tez mi się wydaje że Layn'owi narkotyki pasowały..., że podoba ł mu się stan po nich jakiego doznawał i że pogodził się z byciem ćwpunem..., że nie próbował nawet z tym walczyc,... bo i nie chciał. Jest do wielce prawdopodobne że miał dość swojego życia, i częsciowo narkotyki pomogły mu się z niego wyzwolić. Pod koniec swego bytu tu, maił już serdecznie dosć, i nie można by nawet nazwać tego życiem, a tylko marną egzystencją i stłamszoną rzeczywistością, przytłaczającą go dzień po dniu co raz bardziej, i bardziej. Brak snu, brak odżywiania się, (ponoć nawet nie mógł już jeść - taki miał zepsuty żołądek), a więcej dragów , ROBI SWOJE. Efektem tego była jego niska waga przy znalezieniu zwłok i makabryczny stan kondycyjny ciała ogółem.

PolekAtomek 24 kwietnia 2013 16:01
(-2)
Layne nie brał, bo miał problemy. Zaczął brać, bo po prostu był ciekawy. A potem nie chciał z tym wcale walczyć, najprawdopodobniej przez śmierć Demri. Więc, żaden chłopiec z biednej rodziny, który pragnął sławy, tylko facet ciekawy uczucia po herze.

Rush 17 lutego 2013 23:55
(+1)
No tak to wygląda niestety panie posterunkowy, chłopczyk z biednej rodziny chce być sławny za wszelką cenę, ma marzenia, ma problemy itp. a potem kiedy już ta sława przychodzi okazuje sie, że jest do dupy, że to nie dało mu szczęścia, wtedy zaczyna ćpać, bo to mu pomaga, a kiedy cpasz patrzysz na świat inaczej, na początku jest super, a potem coraz gorzej i gorzej, nigdy nic już nie jest tak samo, bo oni wiedza, że już nie da się wrócić do stanu "sprzed".

posterunkowy 29 grudnia 2012 05:49
(-4)
@Rush aaaa tam, pier...lisz jak potłuczona. Mocniej czują, więcej wiedzą, mają talent i.... muszą ćpać... Gówno prawda.

woytek007 8 października 2012 11:04
(+3)
W tamtrych czasach i w Seattle, mieście opuszczonym, zasyfiałym, z wielkim bezrobociem, zaczęły powstawać kapele grające muzykę punkową i metalową zwaną nurtem grunge (tł. syf). Jak to bywa w takich środowiskach zaczyna sie przygoda z narkotykami. Na początku jest fajnie, myślisz, że jesteś Bogiem. Tak robili wówczas wszyscy. Niektórzy w porę zaczęli z tym gównem walkę, ale wiele osób zmarło w młodym wieku (Layne, Wood). Popularność=większa kasa=dostęp do droższych narkotyków. Jedno jest pewne, nikt im nie odbierze wspaniałych momentów z życia choćby byli wówczas naćpani.

lulu12 31 maja 2012 18:51
(+4)
A ta wersja ? : P - http://www.youtube.com/watch?v=p9GAEFTeWko - prawie taka sama jak ta studyjna .
Ja czytałam gdzieś , że jak Layne słał się sławny , to właśnie to przyczyniło się do powrotu jego ojca, który lekko mówiąc również był uzależniony od dragów . No w końcu doszło do tego , że zaczeli ćpać razem . Lajf is brutal ....

Paatti666ic 4 kwietnia 2012 19:01
(+1)
http://www.youtube.com/watch?v=t6RbNhmmpRo >>> te video znaczy się ;> co podała @Rush.

Paatti666ic 4 kwietnia 2012 19:00
(+2)
Nom te video zaje*biscie pasuje do Junkhead i jest świetne...Podobno Staley zaczął brać dragi z powodu rodziny, bo należała do scjentologicznej, a to najgorsza wiara jaka może być. Brał w wieku bycia nastolatkiem, gdzieś około gdy miał 15 lat ;)
Całe szczęście, że sama jestem ateistką no i że moja rodzinka nie ingeruje w to, w co mam wierzyć a w co nie ;P

Rush 8 marca 2012 22:26
(+2)
"If you let yourself go and opened your mind I'll bet you'd be doing like me..." Tak to już jest, im więcej się wie, tym się czuje gorzej żyjąc tu, wtedy się sięga po coś, co może pomóc. "...and it ain't so bad" taa, na początku bywa nawet zabawnie, tylko co potem? Czy narkotyki mu pomogły? Zadawałam sobie to pytanie wiele razy i myślę, że chyba tak, miał już dość życia tu, jak by nie skończył w ten sposób, to zrobił by to w inny, tacy ludzie już tak mają, za cenę talentu umierają młodo... Uwielbiam ten utwór i to video http://www.youtube.com/watch?v=t6RbNhmmpRo

Paatti666ic 16 lutego 2012 21:32
(+2)
Świetna piosenka ;D

gimme 22 grudnia 2010 15:11
(+7)
Szkoda, że Layne pogodził się z tym, że jest ćpunem i nie próbował z tym walczyć. Przykre, miał facet głos i talent, ale cóż... Piosenka świetna, jedna z moich ulubionych z "Dirt". :) "You can't understand a user's mind, but try, with your books and degrees..."

tekstowo.pl
2 426 420 tekstów, 31 338 poszukiwanych i 351 oczekujących

Największy serwis z tekstami piosenek w Polsce. Każdy może znaleźć u nas teksty piosenek, teledyski oraz tłumaczenia swoich ulubionych utworów.
Zachęcamy wszystkich użytkowników do dodawania nowych tekstów, tłumaczeń i teledysków!


Reklama | Kontakt | FAQ Polityka prywatności