Alan Walker - Believers feat. Conor Maynard

Mówili, że potrzebuję czegoś w życiu
Mówili, że ciągle robiłem pieprzone głupoty
Ponieważ zniszczone marzenia wcale nie zapłacą twoich rachunków
Słyszałem, że dobrze wychodziły mi te złe rzeczy
Winę za to zrzucam na potwory w mojej głowie
Z historiami zza tych ścian więziennych

Bo nawet jeśli jesteśmy beznadziejni
I wiemy, że to tylko zaboli
Jutro jest tylko słowem
I oni nie mają nad tym kontroli
Wierzący
Wznieśmy toast, cieszmy się tym show
Wierzący
Tak niekompletnym, lecz wszystkim, czego potrzebujemy
Wierzący
Wznieśmy toast, cieszmy się tym show

Mówiłem, że nie będę uciekał, ale jestem przerażony
W kierunku słońca, ale boję się wysokości
Więc ty i ja idziemy, spadając w ciemność
Powiedziałaś mi, bądź kimś, kogo lubię
Zamiast być kimś w ich oczach
Twoje blizny bitewne sprawiają, że wyglądasz jak gwiazda

Bo nawet jeśli jesteśmy beznadziejni
I wiemy, że to tylko zaboli
Jutro jest tylko słowem
I oni nie mają nad tym kontroli

Wierzący
Wznieśmy toast, cieszmy się tym show
Wierzący
Tak niekompletnym, lecz wszystkim, czego potrzebujemy
Wierzący
Wznieśmy toast, cieszmy się tym show

To, czego chcesz wiedzieć
To, że nie mają nad tym kontroli
To, czego chcesz wiedzieć
To, że nie mają nad tym kontroli
To, czego chcesz wiedzieć
To, że nie mają nad tym kontroli
To, czego chcesz wiedzieć
To, że nie mają nad tym kontroli
Nie, nie mają nad tym kontroli