Tekst piosenki:
Bez łez – niezabawnie nam,
bez burz – nazbyt łatwo nam,
a dzień – szuka plam.
Co noc – nieczekana noc,
bo chleb – tylko głodnym w smak,
– za chmurą gna ptak…
Pan chce kobiet z innych gwiazd,
pan chce fiołkowych pań
pachnących jak sen
przy dzwonkach sań.
A ja – gdzie śliwkowy sad,
a ja – gdzie dymiący piec,
gdzie zwykły mój dom,
rozmowy świec…
…Nie żeń się z artystką,
smutną malowanką z róż,
szczęście jest tak blisko,
szczęście jest na ganku, tuż.
Bo ważne jest babskie szczęście,
nie melancholia i mgła,
noc za dnia… i łza…
i marzenia z pajęczyn i gwiazd,
pustych bram… Obcych miast…
Bez łez – niezabawnie nam,
bez burz – nazbyt łatwo nam,
a dzień – szuka plam…
A ja – gdzie śliwkowy sad,
a ja – gdzie dymiący piec,
gdzie zwykły dom,
rozmowy świec…
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):