Wystarczy się zalogować, aby wyłączyć wszystkie reklamy. Zapraszamy do naszej społeczności!
Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!Inne teksty piosenek
Agalloch
Popularne teksty
17. NIKOŚ - Hipnoza
Agalloch - Falling Snow
Falling Snow
Tekst dodał(a): Aske
Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): WtfYouThink
Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): Swallow0906
Edytuj teledysk
Tekst piosenki:
The water pours its embracing arms around the stone
Decay drips from the unquiet void where the ice forms, where life ends
The stone is by the crimson flood, swallowed
The red tide beyond the ebon wound, contorted
My sacrifice bids farewell in this river of memory... a wave to end all time
Red birds escape from my wounds and return as falling snow
To sweep the landscape; a wind haunted, wings without bodies
The snow, the bitter snowfall
You long to die in her pale arms, crystalline, to become an ode to silence
In the soul of a mountain of birds, fallen
The cascading pallor of ghostless feather
The snow has fallen and raised this white mountain on which you will die and fade away in silence
Decay drips from the unquiet void where the ice forms, where life ends
The stone is by the crimson flood, swallowed
The red tide beyond the ebon wound, contorted
My sacrifice bids farewell in this river of memory... a wave to end all time
Red birds escape from my wounds and return as falling snow
To sweep the landscape; a wind haunted, wings without bodies
The snow, the bitter snowfall
You long to die in her pale arms, crystalline, to become an ode to silence
In the soul of a mountain of birds, fallen
The cascading pallor of ghostless feather
The snow has fallen and raised this white mountain on which you will die and fade away in silence
Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tłumaczenie :
Pokaż tłumaczenieWoda rozlewa uścisk swych ramion wokół kamienia
Rozpad kapie z niespokojnej próżni, gdzie powstaje lód, gdzie życie końca dobiega
Kamień, przez szkarłat powodzi połknięty
Hebanowa rana, czerwoną falą szarpana
Moja ofiara pożegnalna w tej rzece wspomnień...
Płynącej po krańce wszech czasów
Czerwone ptaki ulatują z mych ran i wracają, jako padający śnieg
By zmieść krajobraz, wiatr nawiedza, skrzydła bez ciał
Śnieg, gorzki, padający śnieg
Chciałbyś umrzeć w jej bladych ramionach, krystaliczny, stając się odą do ciszy
W duszę ptasich gór upadający
Narastająca bladość bezdusznego pióra
Śnieg opadł i wzniósł białe góry na których umrzesz i zmarniejesz w ciszy
Rozpad kapie z niespokojnej próżni, gdzie powstaje lód, gdzie życie końca dobiega
Kamień, przez szkarłat powodzi połknięty
Hebanowa rana, czerwoną falą szarpana
Moja ofiara pożegnalna w tej rzece wspomnień...
Płynącej po krańce wszech czasów
Czerwone ptaki ulatują z mych ran i wracają, jako padający śnieg
By zmieść krajobraz, wiatr nawiedza, skrzydła bez ciał
Śnieg, gorzki, padający śnieg
Chciałbyś umrzeć w jej bladych ramionach, krystaliczny, stając się odą do ciszy
W duszę ptasich gór upadający
Narastająca bladość bezdusznego pióra
Śnieg opadł i wzniósł białe góry na których umrzesz i zmarniejesz w ciszy
Historia edycji tłumaczenia
| Płyty: |
Ashes Against the Grain (CD, 2006) Edytuj metrykę |
|---|
Komentarze (3):
Nie mogę się doczekać pierwszego śniegu w tym roku, żeby jeszcze bardziej wczuć się w magiczny, melancholijny klimat tego kawałka.