Teksty piosenek > A > Abney Park > Cellophane Wings
2 424 241 tekstów, 31 300 poszukiwanych i 389 oczekujących

Abney Park - Cellophane Wings

Brak teledysku
Dodaj teledysk
Tekst dodał(a): CaradelNeil Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): flaviscavator Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): brak Dodaj teledysk

Tekst piosenki:

Should I start by saying that we all lived in fear, from day to week to month to year?
Or should I start by saying that our food ran sort, not a ham or a loaf, a cake or a tort?
No, I should start by telling of the beasts that lived with in the courts of our castle, in who's walls lived our kin.
They fed off our crops, eat all our live stock, but had far to many teeth for any of us to stop.

Now hold on, let me tell this complete. For there was more to this story then the beasts at our feet.
For the world round our castle was a desert immense, and its rumored that its dragons lived in present tense.
Now the time would come when we'd have to run to the nearest oasis, cross the dunes under sun.
But which way to go no map did show, so I feared our people had no way to know.

Now you must forgive me if this sounds a bit vain, but you see, only I thought of Cellophane.
Some thought there much too fragile, you must be insane, to think that you could lead the people on your wings of cellophane.

So I started our permanent pilgrimage beyond the walls so dense.
I stumbled hapless and hopeless and helpless into the desert immense
I had to fulfill my promise so I took to the sky, guiding our way on cellophane wings you could see only I.

I could see the distant forest but the people coward in fear
They could hear our ancient captives in the desert drawing near.
They all began to quiver and doubt if my theory was true.
I'll be the first to admit our hour of fear I quivered too.

Now the sun bleed dark crimson as the lightening seared the sand.
The Hour of all our destinies was drawing at hand.

Upshot a self defeating word, slashed my wings like a knife.
In the moment before I fell flashed the folly of my life.
If only I saw our salvation, our blind journey was in vain.
But maybe we could have each escaped on wings of cellophane.

 

Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu

Tłumaczenie :

Pokaż tłumaczenie
Czyż powinienem zacząć od kwestii naszego życia w strachu, dniami, tygodniami, miesiącami i latami?
Czy może powinienem zacząć od faktu, że zapasy dawno się skończyły, nie znajdziesz szynki, bochenka chleba, ciasta, czy tortu.
Nie... powinienem zacząć opowiadając o bestiach, które zamieszkiwały na dworze zamku, na którym żył nasz ród.
Żywiły się naszymi plonami, wyjadały całe nasze zasoby, ale miały o wiele za dużo zębów aby ktokolwiek z nas mógł je powstrzymać

Tu się zatrzymajmy, pozwól, że opowiem to dokładnie. Ponieważ jest wiele spraw ważniejszych niż potwory u naszych stóp.
Świat wokół naszego zamku to rozległa pustynia, i chodzą plotki, że żyje tam teraz smok.
Nadszedł tedy czas kiedy musieliśmy uciekać do najbliższej oazy, poprzez wydmy na pełnym słońcu.
Żadna mapa nie ukazywała drogi do celu, więc obawiałem się iż ludzie nasi nie będą mieli sposobności by dowiedzieć gdzie się znajduje.

Muszę Cię przeprosić jeśli wydam Ci się próżny, ale widzisz, tylko ja pomyślałem o celofanie*
Niektórzy myśleli, że jest zbyt delikatny, że jestem stuknięty, jeśli myślę, że mogę sprawić byśmy przeprawili się na skrzydłach z niego stworzonych.

Więc naszą ostateczną pielgrzymkę pod wielką presją
Potykałem się nieszczęsny, rozpaczliwie i bezradnie wśród rozległej pustyni
Musiałem wypełnić moje obietnice, więc wzleciałem w niebo, wyznaczając drogę
Samotnie lecąc na celofanowych skrzydłach

Widziałem odległe lasy, ale ludzie czuli niepokój
Słyszeli pradawne odgłosy niewolników w niedalekim zakątku pustyni
Wszyscy zaczęli się trząść ze strachu, wątpiąc mocniej w prawdziwość mojej teorii.
Pierwszy przyznam, że w godzinie strachu także się trzęsłem.

Teraz słońce krwawi ciemną czerwienią, a jego promienie palą piasek
Nasze przeznaczenie jest blisko, maluje się jak na dłoni

Pomysłu mego rezultat, przeciął skrzydła niczym nóż
Chwilę wcześniej zanim spadłem, przed oczami przeleciało mi całe szaleństwo mego życia
Gdybym tylko mógł zobaczyć nasze wybawienie... wyprawa jednak na nic się nie zdała
Ale może mieliśmy szanse uciec gdyby każdy z nas miał celofanowe skrzydła


*Celofan (pl. tomofan) – przezroczysta (lub barwiona), szeleszcząca folia celulozowa, otrzymywana z regenerowanej wiskozy przetłaczanej przez dyszę szczelinową do kąpieli koagulacyjnej. (wiki) xD

** Poprawki bardzo mile widziane!

Historia edycji tłumaczenia

Autor:

(brak)

Edytuj metrykę

Komentarze (1):

lapicaroda 3 lipca 2015 02:32
(0)
Kolejny tekst do nieistniejącej piosenki (może kiedyś się dowiem, czy kiedykolwiek powstała do tego muzyka...) ale przepiękne i też pięknie przetłumaczone, umiesz się wczuć w jego klimat. :)

tekstowo.pl
2 424 241 tekstów, 31 300 poszukiwanych i 389 oczekujących

Największy serwis z tekstami piosenek w Polsce. Każdy może znaleźć u nas teksty piosenek, teledyski oraz tłumaczenia swoich ulubionych utworów.
Zachęcamy wszystkich użytkowników do dodawania nowych tekstów, tłumaczeń i teledysków!


Reklama | Kontakt | FAQ Polityka prywatności