Wystarczy się zalogować, aby wyłączyć wszystkie reklamy. Zapraszamy do naszej społeczności!
Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!Inne teksty piosenek
Король и Шут
Popularne teksty
11. Jula - Naiwność
Король и Шут - Камнем по голове
Камнем по голове
Tekst dodał(a): Minifest696
Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): EnergyBlack
Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): Minifest696
Edytuj teledysk
Tekst piosenki:
В провинциальном городке
Был праздник, музыка звучала,
Но вот в ликующей толпе
Возник зловещий лик бродяги...
Он шел, как будто бы один,
Толпа его не замечала.
И как-то странно на него
Смотрели местные собаки...
В черном цилиндре, в наряде старинном,
В город на праздник путник очень спешил.
По горам пробирался и улыбался,
Но камень сорвался в пропасть с горных вершин...
Был грязный плащ на нем одет,
Цилиндр черный смят в гармошку,
Себе под ноги он глядел,
А в кулаке сжимал он маску.
Но кто-то крикнул вдруг: Привет!
Повеселился б ты немножко.
В такой веселый светлый день
Как можно быть таким несчастным?
В черном цилиндре, в наряде старинном,
В город на праздник путник очень спешил.
По горам пробирался и улыбался,
Но камень сорвался в пропасть с горных вершин...
И проходимец поднял взгляд,
И злобным голосом ответил:
Я всех замучить был бы рад
И от того я так невесел.
Я в маске рыжей обезьяны
На праздник к вам попасть мечтал,
Когда б не камень окаянный,
Что мне на голову упал!
В черном цилиндре, наряде старинном,
В город на праздник путник очень спешил.
По горам пробирался и улыбался,
Но камень сорвался в пропасть с горных вершин...
Был праздник, музыка звучала,
Но вот в ликующей толпе
Возник зловещий лик бродяги...
Он шел, как будто бы один,
Толпа его не замечала.
И как-то странно на него
Смотрели местные собаки...
В черном цилиндре, в наряде старинном,
В город на праздник путник очень спешил.
По горам пробирался и улыбался,
Но камень сорвался в пропасть с горных вершин...
Был грязный плащ на нем одет,
Цилиндр черный смят в гармошку,
Себе под ноги он глядел,
А в кулаке сжимал он маску.
Но кто-то крикнул вдруг: Привет!
Повеселился б ты немножко.
В такой веселый светлый день
Как можно быть таким несчастным?
В черном цилиндре, в наряде старинном,
В город на праздник путник очень спешил.
По горам пробирался и улыбался,
Но камень сорвался в пропасть с горных вершин...
И проходимец поднял взгляд,
И злобным голосом ответил:
Я всех замучить был бы рад
И от того я так невесел.
Я в маске рыжей обезьяны
На праздник к вам попасть мечтал,
Когда б не камень окаянный,
Что мне на голову упал!
В черном цилиндре, наряде старинном,
В город на праздник путник очень спешил.
По горам пробирался и улыбался,
Но камень сорвался в пропасть с горных вершин...
Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tłumaczenie :
Pokaż tłumaczenieW prowincjonalnym mieście
Było święto, zabrzmiała muzyka
Ale tutaj w wiwatującym tłumie
Pojawiła się złowieszcza twarz włóczęgi...
Szedł jak samotny,
Tłum go nie zauważył.
I jakoś dziwnie dla niego
Lokalne psy obserwowane...
W czarnym cylindrze, w starym stroju,
Podróżnik spieszył się do miasta na wakacje.
Przeszedł przez góry i uśmiechnął się
Ale kamień spadł w otchłań ze szczytów górskich...
Miał na sobie brudną pelerynę,
Czarny cylinder jest zgnieciony w akordeon,
Spojrzał na swoje stopy,
A w pięści ściskał maskę.
Ale ktoś nagle krzyknął: Witam!
Będziecie się trochę bawić.
W taki wesoły jasny dzień
Jak możesz być tak nieszczęśliwy?
W czarnym cylindrze, w starym stroju,
Podróżnik spieszył się do miasta na wakacje.
Przeszedł przez góry i uśmiechnął się
Ale kamień spadł w otchłań ze szczytów górskich...
A łotrzyk spojrzał w górę
I gniewnym głosem odpowiedział:
Chętnie bym wszystkich torturował
I to go tak zasmuciło.
Jest w masce czerwonej małpy
marzył o dotarciu na swoje wakacje,
Gdyby nie przeklęty kamień,
Co spadł mu na głowę!
W czarnym cylindrze, w starym stroju,
Podróżnik spieszył się do miasta na wakacje.
Przeszedł przez góry i uśmiechnął się
Ale kamień spadł w otchłań ze szczytów górskich...
Było święto, zabrzmiała muzyka
Ale tutaj w wiwatującym tłumie
Pojawiła się złowieszcza twarz włóczęgi...
Szedł jak samotny,
Tłum go nie zauważył.
I jakoś dziwnie dla niego
Lokalne psy obserwowane...
W czarnym cylindrze, w starym stroju,
Podróżnik spieszył się do miasta na wakacje.
Przeszedł przez góry i uśmiechnął się
Ale kamień spadł w otchłań ze szczytów górskich...
Miał na sobie brudną pelerynę,
Czarny cylinder jest zgnieciony w akordeon,
Spojrzał na swoje stopy,
A w pięści ściskał maskę.
Ale ktoś nagle krzyknął: Witam!
Będziecie się trochę bawić.
W taki wesoły jasny dzień
Jak możesz być tak nieszczęśliwy?
W czarnym cylindrze, w starym stroju,
Podróżnik spieszył się do miasta na wakacje.
Przeszedł przez góry i uśmiechnął się
Ale kamień spadł w otchłań ze szczytów górskich...
A łotrzyk spojrzał w górę
I gniewnym głosem odpowiedział:
Chętnie bym wszystkich torturował
I to go tak zasmuciło.
Jest w masce czerwonej małpy
marzył o dotarciu na swoje wakacje,
Gdyby nie przeklęty kamień,
Co spadł mu na głowę!
W czarnym cylindrze, w starym stroju,
Podróżnik spieszył się do miasta na wakacje.
Przeszedł przez góry i uśmiechnął się
Ale kamień spadł w otchłań ze szczytów górskich...
Historia edycji tłumaczenia
| Rok wydania: |
1996 Edytuj metrykę |
|---|---|
| Płyty: |
Камнем по голове |
Komentarze (0):