White 2115 - Flesz

Tekst piosenki:


[Zwrotka 1]
Widzę krzywe spojrzenia, gdy jadę
Widzę spojrzenia mych fanów i fanek
Oblegają furę, mówią mi, "Dobrze rapujesz"
Nie pytają co tam, świecą aparatem
Dzisiaj dostaję ogromną wypłatę
A kiedyś zbierałem ją rok na gitarę
Ostatnio kupiłem, swój pas karate
Ostatnio kupiłem, swój pierwszy pas Versace, hej yeah, hej yeah
Swój pierwszy pas Versace, hej yeah, hej yeah
Swój pierwszy pas Versace
Za pierwsze sto tysięcy nie kupiłem ciuchów
Nie kupiłem butów, pospłacałem trochę długów, he hej
Wychodzę, do tłumu tak jak wcześniej
Wychodzę, do klubu tak jak wcześniej
Ostatnio podpisałem dużo umów
Żeby moim bliskim zapewnić, to co najlepsze, yeah yeah
Ostatnio to pomogłem mojej mamie, wiesz, byku, to mój flex jest

[Outro]
(Hej yeah yeah)
Znowu dobija mnie sława (Oh)
Błagam Cię, odłóż aparat (Oh)
Chuj w to, że z tego jest kasa
Ja chciałem się z wami podzielić swym życiem na trackach (Oh)
Znowu dobija mnie sława
Błagam, Cię odłóż aparat (Hej!)
I chuj w to, że z tego jest kasa, ej
Błagam, Cię wyłącz aparat
Znowu dobija mnie sława
Ja chciałem się z wami podzielić swym życiem na tracka--