VNV Nation - If I Was

Tłumaczenie:


Światło dnia blaknie
Aby zaprosić ciemność
Skoro puste uśmiechy nigdy nie ukryją pustki we mnie
Moje myśli gnają niczym krajobraz na zewnątrz
Za oknami pociągu
Mógłbym zakryć swoje oczy ale nigdy nie mógłbym się ukryć
Przed obietnicami które złożyłem

Gdybym był lepszym człowiekiem
Lub nędzarzem czy też królem
Czy miałbym siłę aby zacząć od nowa
Iść ścieżką która mnie wezwała?
Gdzieś tam oczekując
Jest miejsce w którym zaznam spokoju
Woła i przyzywa
Mnie jako nędzarza czy też króla

Stacja od dawna opuszczona
Mój los powierzony szynom kolejowym
Bez pewnego celu podróży
Poza życiem które mam nadzieję osiągnąć
Lecz tam gdzie przedstawił się wybór
Nie mogłem się go wyrzec ani przekazać dalej
Ścian które zbudowałem wokół prawdy
Bacznie strzegę we mnie

Gdybym był lepszym człowiekiem
Lub nędzarzem czy też królem
Czy miałbym siłę aby zacząć od nowa
Iść ścieżką która mnie wezwała
Gdzieś tam oczekując
Jest miejsce w którym zaznam spokoju
Woła i przyzywa
Mnie jako nędzarza czy też króla

Podaj mi swą rękę
Zajmij miejsce obok mnie
Pozwól nam iść tą drogą razem
Nieważne dokąd by nas zaprowadziła
Odrzuć swe brzemiona
Odrzuć swe obawy
Albo ja poniosę je tak jak poniósłbym Ciebie
Aż do samego końca

Gdzieś tam oczekując
Jest miejsce w którym zaznalibyśmy spokoju
Które nas woła
Które nas przyzywa
Miejsce w którym bylibyśmy wolni

Odrzuć swe brzemiona
Odrzuć swe obawy
Poniósłbym je tak jak poniósłbym Ciebie
Aż do samego końca

Odrzuć swe brzemiona
Odrzuć swe obawy
Poniósłbym je tak jak poniósłbym Ciebie
Aż do samego końca

Gdzieś tam oczekując
Jest miejsce w którym zaznalibyśmy spokoju
Woła i przyzywa
Miejsce w którym bylibyśmy wolni

Tekst piosenki:


The light of day is fading
To bid the darkness in
When empty smiles can never hide the hollowness within
My thoughts race by like the scene outside
Through the windows of the train
I could cover my eyes but never hide
From the promises I made

If I was a better man
Or a poor man or a king
Would I have the strength to start again
Walk the path that called to me
Somewhere out there waiting
Is a place where I'll know peace
Calling out and beckoning
Be I a poor man or a king

The station long departed
My fate entrusted to the rails
No certain destination
Except the life I'll hope to make
But were the choice presented
Couldn't relinquish or bequeath
The walls I built around the truth
I closely guard within

If I was a better man
Or a poor man or a king
Would I have the strength to start again
Walk the path that called to me
Somewhere out there waiting
Is a place where I'll know peace
Calling out and beckoning
Be I a poor man or a king

Give me your hand
Take your place here next to me
Let us walk this road together
No matter where it leads
Put aside your burdens
Put away your fears
Or I'll carry them as I'd carry you
Until the very end

Somewhere out there waiting
Is a place where we'd know peace
That calls to us
That beckons us
The place where we'd be free

Put aside your burdens
Put away your fears
I'd carry them as I'd carry you
'Till the very end

Put aside your burdens
Put away your fears
I'd carry them as I'd carry you
Until the very end

Somewhere out there waiting
Is a place where we'd know peace
Calling out and beckoning
A place where we'd be free