Uchi - Prawda

Tekst piosenki:


wszędzie strach, wszędzie czasu brak, wszędzie ktoś się goni,
nadążyć nad światem jest równe fizycznej agonii,
nikt Ci nie pomoże, pzez cały życia chłam,
udają robiąc to co lepiej zrobiłbyś sam,
never give up, mówili ale jak pomóc sobie,
skoro każdy ustawioną ma na pomoc fobię,
supportów jest mało, prędzej poślą Cię do Q&A,
kurwa, lepiej zapuścić brodę przy NBA,
potrzebujesz kogoś,
ktoś potrzebuje Ciebie,
nie wiesz czy na serio czy następny Cię wyjebie,
być tu wolnym jak ptak próbowal już chyba każdy,
zazdrość innych powoduje powrót na tarczy,
są jak głazy, które z serca najtrudniej zrzucić,
po co, po co być lepszym skoro trzeba wiele się natrudzić,
po co być najlepszym skoro oni są przeciętni,
po co spróbować skoro można tłamić swoje lęki,
ukrywać wdzięki, tyle się mówi "pokaż twarz",
z własnego prekonania sądzisz, że nie ma szans,
dziennie wylewane potoki łez,
powiedz szczerze, to przez niego czy znowu przez bezsens sens?
poszczują Cię za wyrażanie bólu? Nie sądzę,
skrywana prawda boli dwa razy mocniej,
powiedz mi o tym świecie coś czego nie wiem,
historie przerabiane jak najciemniejsze chmury na niebie,
każda różni się od siebie tylko kształtem, lecz,
dezcz słów pozostaje tamten,
rytułałem zwany lamęt,
od kłamstw zamęt,
szara codzienność której chwile są znane wszech i wobec na pamięć,
ktoś się przysiada,
prosi mnie o szlugę,
z racji że mam pół paczki "mam ostatnią" mówię,
zgaszony odchodzi, idzie innych prosić,
nie ma miejsca na współczucie dla tych gości,
"jestem bezdomny, dorzuć mi się do bułki, kurwa,
idź do przytułku, tam znajdziesz ciepło i kumpli,
parząc usta zrzucam peta, idę dalej gonić,

tramwaj podjeżdża, jak ostatnia szansa dla grzesznika,
zegar tyka, z każdą sekundą pech zanika,
drzwi do serca otwórz, wyrzuć stąd każdy smutek,
zacznij z radością witać lepszym jutrem.