TV On The Radio - DLZ

Tłumaczenie:


Gratulacje wobec bałaganu który wyrządziłeś
Starając się odtworzyć powietrze, oto co to przyniosło
A utlenianie to kompromis który wyznajesz
Ale to zaczyna brzmieć jakby pies chciał odmówić sobie kości

Możesz wzniecić ogień by ukryć swoje czyny
Twoje metody są pozbawione wszelkich skrupułów
A szczęściem chcesz wypełnić pustkę
Ale to zaczyna brzmieć jakby pies zagubił swój ślad

To zaczyna brzmieć jak zadyszka w melancholii
To zaczyna brzmieć jakby się wiło powoli znajdując gardło do uduszenia
To zaczyna brzmieć jak zadyszka w melancholii
Ledwo kontrolowana lokomotywa zużywająca zdjęcie, dmuchająca na kruki, i dym
To zaczyna brzmieć jak zadyszka w melancholii
Eksplozja poświęcona zgnieceniu i popychaniu ich dusz w duchy

Uwiecznił, Zobiektyzowany
Postawiłeś swoje zmysły na baczność
Ale to zaczyna brzmieć trochę jak
Śruby odpadły luzem z dźwiga

Nigdy nie masz nic przeciwko
Profesor śmierci
Twoja konstrukcja jest w porządku
Lecz mój pył jest lepszy
Twoja ofiara lecie wysoko
Wszyscy tylko z lotu ptaka obserwują kto będzie następny

Nigdy nie masz nic przeciwko
Profesor śmierci
Miłość jest życiem
Moja miłość jest lepsza
Oczy mogłyby być diamentami
Skoncentrowanymi na tym kto następny

Nigdy nie masz nic przeciwko
Profesor śmierci
Twoje amortyzatory są w porządku
Kiedy moje rozpórki są lepsze
Twoja fantazja wzbija się wysoko
Powinieneś skorzystać z porady doktora
Kto jest tutaj chory, a kto następny

Nigdy nie masz nic przeciwko
Profesor śmierci
Pole energetyczne, moja miłość jest lepsza
To jest skrystalizowane tak jak ja
Wszystko mogłoby być diamentem
Skupionym na tym kto następny

To zaczyna brzmieć jak świt przegrany na zawsze
To zaczyna brzmieć jak świt przegrany na zawsze
To zaczyna brzmieć jak świt przegrany na zawsze

Tekst piosenki:


Congratulations on the mess you made of things
on trying to reconstruct the air and all that brings.
An oxidation is the compromise you own
But this is beginning to feel like the dog wants her bones
Say:
La la laaa lala laa la
La la la la la la lala la
La la laaa lala laa la
La la la la la la lala la

You force your fire then you falsify your deeds
Your methods dot the disconnect from all your creeds
And fortune strives to fill the vacuum that it feeds
But this is beginning to feel like the dog's lost her lead
Say:
La la laaa lala laa la
La la la la la la lala la
La la laaa lala laa la
La la la la la la lala la

This is beginning to feel like the long winded blues of the never
This is beginning to feel like it's curling up slowly and finding a throat to choke

This is beginning to feel like the long winded blues of the never
Barely controlled locomotive consuming the picture and blowing the crows, the smoke

This is beginning to feel like the long winded blues of the never
Static eplosion devoted to crushing the broken and shoving their souls to ghost

Eternalised.
Objectified.
You set your sights so high.
But this is beginning to feel like the bolt busted loose from the lever

Never mind
Death professor
Your structure's fine
My dust is better
Your victim flies so high
All to catch a bird's eye view of who's next

Never you mind
Death professor.
Love is life,
My love is better.
Your victim flies so high
Eyes could be the diamonds
Confused with who's next

Never you mind
Death professor.
Your shocks are fine,
My struts are better.
Your fiction flies so high,
Y'all could use a doctor
Who's sick, who's next?

Never you mind
Death professor.
Electrified, my love is better
It's crystallized, so am I.
All could be the diamond
Fused with who's next

This is beginning to feel like the dawn of a loser forever
This is beginning to feel like the dawn of a loser forever
This is beginning to feel like the dawn of a loser forever