The Cure - This Morning

Tłumaczenie:


Nic by coś poczuć
Nic by coś zrobić
Nic do ofiarowania
W tobie nic
Nic innego by mieć, zatrzymać
Nic prócz pory w drogę...

Lata mijają...
Wprawdzie nie mówiliśmy zbytnio o tym
A miesiące zwyczajnie lecą
Wprawdzie nie tknęliśmy niczego
Tygodnie zawsze biegną
Wprawdzie nie rozumieliśmy tego za dobrze
A dni rozchodzą się...
Naprawdę nie przewidzieliśmy

I jesteśmy w pokoju
Zbyt czystym, zbyt jasnym
Zapatrzona w ciebie od godziny
A ty gapisz się w światło
Przez jedyną, ostatnią godzinę daną nam tutaj
Tak poważny i tak biały
I patrzę na nią w tym pokoju
Jak wpatruje się w światło...

Nie zostało nic by czuć
Nic więcej do zrobienia
Nie zostało nic do ofiarowania
Nic więcej w tobie
Nic innego by mieć, zatrzymać
Nic nie zostało prócz pory w drogę

Gdy się odwracamy, w jego oczach
Zero wieczności
Gdy się odwracamy, w jego oczach
Nie ma nieskończoności wątpienia
Gdy się odwracamy, w jego oczach
Nie ma pięknego "żegnaj"
Gdy się odwracamy, w jego oczach
Nic poza łzami...

Rozmowa ze świtem nie przetrwała, rozłączona, oddalona...
Nie mogłem zbyt wiele z tego pojąć
To sprawa minut, spokojnie, tak mi przykro
Musiałem się zastanowić, by odetchnąć, serce rozsadzało mi myśli
Szliśmy w ciszy w budzącym się świecie szarego, bladego deszczu
I jak szliśmy, słońce dziwnie podzieliło niebo...
Wtedy wiedziałem, ze nic już nie będzie takie samo...

Dni rozchodzą się...
Tygodnie zawsze biegną
Miesiące zwyczajnie lecą...
Lata mijają

I jesteśmy w pokoju
Zbyt czystym, zbyt jasnym
Zapatrzona w ciebie od godziny
A ty gapisz się w światło
Przez jedyną, ostatnią godzinę daną nam tutaj
Tak poważny i tak biały
I patrzę na nią w tym pokoju
Jak wpatruje się w noc...

Nic by coś poczuć
Nic by coś zrobić
Nic do ofiarowania
W tobie nic
Nic innego by mieć, zatrzymać
Nic prócz pory w drogę...

Tekst piosenki:


Nothing left to feel
Nothing more to do
Nothing left to give
Nothing more in you
Nothing else to have or hold
Nothing left but time to go...

Years go by...
We didn't really say that much at all
And months just fly...
We didn't ever really touch at all
Weeks always run down...
We didn't really get that close at all
And days fall out...
We didn't ever really know at all

And then we're here in a room
Too clean and too bright
She stares at you for an hour
You stare into the light
For one last hour in the room
So mean and so white
I stare at her in this room
As she stares into the night...

Nothing left to feel
Nothing more to do
Nothing left to ask
Nothing more of you
Nothing else to share or show
Nothing left but time to go...

In his eyes as we turned...
No eternity of life
In his eyes as we turned...
No infinity of why
In his eyes as we turned...
No beautiful goodbye
In his eyes as we turned...
Nothing but tears...

The dawn call was broken, short, disconnected, far away...
I couldn't understand too much of what was being said...
A matter of minutes, peacefully, so sorry...
I had to think to breathe, my heart bursting in my head...
We moved in silence through a slowly waking world of pale grey rain...
And as we drove, a strange sun split the sky...
In that moment I knew nothing would ever be the same again...

The days fall out...
The weeks always run down
The months just fly...
The years go by

And then we're here in a room
Too clean and too bright
I stare at you for an hour
You stare into the light
For one last hour in the room
So mean and so white
You stare at me in this room...
As I stare into the night

Nothing left to feel
Nothing more to do
Nothing left to take
Nothing more from you
Nothing else to need or know
There's nothing left at all but time to go...